Kolejny mecz słowackiego MSZ z grupą polską

czyli czas na rewanż

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

Małe boisko w okolicy Železnej studničky w Bratysławie. Wrześniowe popołudnie. Miejsce to samo, ale trzy miesiące później. To tu ponownie dzięki inicjatywie Milana Novotnego, byłego dyrektora Instytutu Słowackiego w Warszawie, spotykają się drużyna słowacka, składająca się z pracowników słowackiego ministerstwa spraw zagranicznych, oraz polska, którą tworzą pracownicy polskiej ambasady, Instytutu Polskiego i Klubu Polskiego.


Wszyscy zawodnicy bardzo odpowiedzialnie podchodzą do wyzwania. Polacy, co oczywiste, chcą osiągnąć lepszy wynik niż w czerwcu, ale widać, że ich drużyna nie jest tak zgrana jak słowacka i dlatego nie udaje im się meczu wygrać. Na szczęście wynik poprawiają. Po dwóch częściach – każda po 25 minut – osiągają rezultat 3 : 5. To już jest powód do radości, choć przecież nie o wygraną chodziło, ale o to, by się dobrze bawić i zażyć ruchu na świeżym powietrzu. Gratulacje dla zwycięzców!

Red.
ZdjęciaMałgorzata Wojcieszyńska

MP 10/2018