OKIENKO JĘZYKOWE
W tym smutnym okresie po śmierci papieża Jana Pawła II trudno pisać o sprawach zwykłych. Czas żałoby, szczególnie mocno przeżywanej przez Polaków, ale nie tylko, bowiem cały świat choć na chwilę zatrzymał się w zadumie, to czas szczególny.
Długo zastanawiałam się, który z problemów językowych wart byłby poruszenia właśnie przy tej okazji, ale żaden nie wydał mi się godny. Śmierć wielkiego człowieka przewartościowała wszystko. Jan Paweł II był bowiem postacią wyjątkową. Swoje nauki przekazywał nam podczas wygłaszania homilii, czyli kazań objaśniających tekst biblijny, ale wówczas nie bardzo go słuchaliśmy.
Cieszyliśmy się z tego, że On, papież i równocześnie Polak, jest z nami. Teraz go zabrakło, ale pozostały jego słowa, do których przywiązywał niezwykłą wagę. Każde z nich było głęboko przemyślane, odpowiednio dobrane. Zatem w tych trudnych chwilach, zamiast rozpisywać się na temat języka polskiego i jego zawiłości, zachęcam Państwa do wczytania się w prawdy, które Jan Paweł II pozostawił nam w spuściźnie.
Wielokrotnie powtarzał przy różnych okazjach: „Nie lękajcie się…”. Nie lękajmy się więc i słów, które nam przekazał, a które ze względu na styl i częste przywołania pochodzące z Pisma Świętego i z łaciny nie są proste. Postarajmy się jednak te teksty zrozumieć i według nich żyć, a wówczas świat będzie piękniejszy.
Oto niektóre z jego słów:
„ […] wszyscy Polacy, zarówno ci, co mieszkają na Zachodzie, jak i ci, co mieszkają na Wschodzie, jak też ci, co mieszkają poza Polską, wśród różnych narodów, na tylu kontynentach… Ufam, że mnie słyszą! Ufam, że nas słyszą! Ufam, że mnie słyszą. Trudno by mi było pomyśleć, żeby jakiekolwiek polskie czy słowiańskie ucho, w jakimkolwiek zakątku globu, nie mogło usłyszeć słowa papieża Polaka i Słowianina“.
(Jan Paweł II, Gniezno 1979.)
„Proszę was:
– abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało,
– abyście od Niego nigdy nie odstąpili,
– abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On wyzwala człowieka,
– abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest największa, która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu.
(Jan Paweł II, Kraków 1979)
Maria Magdalena Nowakowska
MP 2005/5