Tradycyjne święcenie pokarmów w Mariance

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

Święcenie pokarmów jest jedną z polskich tradycji wielkanocnych. Dzięki gościnności ojca Michała Krzysztofowicza, przełożonego Generalnego Zgromadzenia Braci Pocieszycieli z Getsemani, w Wielką Sobotę, 15 kwietnia, do sanktuarium Matki Bożej w Mariance przybyło wielu chętnych, by dokonać tego obrzędu.

W poprzednich latach, kiedy to w święceniu pokarmów brało udział niewielu rodaków, po obrzędzie spotkali się oni z polskimi duszpasterzami na tradycyjnej kawie. W tym roku przybyły tłumy i pewnie z tego względu ojciec Michał ugościł ich głównie głębokim zamyśleniem nad siłą i znaczeniem Świąt Wielkanocnych.

Licznie zgromadzone dzieci cieszyły się z kropidła, którym ojciec generał szczodrze kropił, wprowadzając je w atmosferę śmigusa-dyngusa. Poświęcone pełne przysmaków koszyczki, ozdobione bukszpanem i pieczonymi barankami, można było odnieść na świąteczne stoły.

Anna Maria Jarina
Zdjęcia: autorka

MP 5/2017