Na zabawie w Trenczynie – sami swoi…

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

Członkowie klubu w Trenczynie nie potrafią sobie wyobrazić karnawału bez dobrej zabawy. Każdy wie, że na takim spotkaniu do tańca zagra nasz niezawodny Jožko Knajbel i że rodzinna, wesoła atmosfera będzie gwarancją dobrych niezapomnianych wrażeń wszystkich jego uczestników. W tym roku nie było nas wielu – silniejsza bowiem okazała się grypa.

Ale i tak każdy, kto mógł, włączył się w przygotowania imprezy, czego efektem były uginające się pod ciężarem przysmaków stoły. Ucieszyliśmy się też, widząc, że niektórzy nasi rodacy przybyli ze swoimi słowackimi przyjaciółmi, którzy początkowo czuli się może trochę skrępowani, ponieważ po raz pierwszy uczestniczyli w polskiej zabawie, ale już po chwili razem z nami śpiewali polskie przeboje i inne piosenki, posługując się polskimi śpiewnikami, co na pewno nie było dla nich łatwe!

Raz jeszcze podziwialiśmy kunszt taneczny Tereni i Majka Pavlasków i znowu się przekonaliśmy, że warto uczęszczać na kursy tańca, prowadzone pod okiem dobrych trenerów.

Rodzinną atmosferę spotkania podkreślił również fakt, że około północy odśpiewano gromkie „Sto lat…” dla szefowej klubu, a w takt urodzinowego walca zatańczyli nawet ci, którym ciężko jest się poruszać bez kuli. W podziękowaniu za życzenia i pamięć jubilatka zaśpiewała wszystkim piosenki na zamówienie, po czym zabawa dobiegła końca.

Tak więc dobra muzyka, wspólne śpiewanie, domowe smakołyki i wspaniały nastrój towarzyszyły również tegorocznej potańcówce.

Czas szybko mija, więc wszyscy cieszymy się już na następne spotkanie. Wszystkich, którzy chcą się bawić z nami, już teraz serdecznie zapraszamy!

Renata Straková – Klub Polski Trenczyn

Zdjęcia: Marian i Martin Pavlaskovie

MP 3/2013