O breakdance i innych dyscyplinach olimpijskich

 ROZMOWY NA TEMAT SPORTOWY 

Co za cztery lata przyniesie Los Angeles? Mowa oczywiście o igrzyskach, choć jeszcze nie milkną echa letniej olimpiady w Paryżu, dlatego Ania i jej 11-letni syn Benio podsumowują wyniki Polaków, a także rozmawiają na temat nowych i starych dyscyplin sportowych.

A: Jedenastego sierpnia największa letnia impreza ostatnich czterech lat dobiegła końca. Polacy zdobyli 10 medali – 1złoty, 4 srebrne i 5 brązowych w 9 dyscyplinach. Najwięcej – 2, w tym 1 złoty i 1 brązowy – zdobyły panie we wspinaczce sportowej. W pozostałych 8 dyscyplinach Polacy zdobyli po jednym medalu. Kobiety wywalczyły 8 medali – 1 złoty, 3 srebrne i 4 brązowe. Mężczyźni zdobyli 2 medale – 1 srebrny i 1 brązowy. Benio, jak oceniasz występ naszych reprezentantów na olimpiadzie w Paryżu?

Natalia Kaczmarek

B: Według mnie jest niedosyt i rozczarowanie. Szczególnie jeśli chodzi o lekkoatletykę. Z Paryża przywieźliśmy tylko jeden medal – brązowy Natalii Kaczmarek w biegu na 400 m. Ona na szczęście nie zawiodła. A ty, mamo, co myślisz o występie Polaków na igrzyskach?

A: Mam mieszane uczucia, ponieważ z jednej strony to dopiero siedemnasty wynik w dotychczasowej historii startów Polski na letnich igrzyskach olimpijskich i najsłabszy występ od igrzysk w Melbourne w 1956 r., gdzie Polacy zdobyli także tylko 1 złoty medal olimpijski.

Reprezentacja Polski uplasowała się na najniższym miejscu w historii w klasyfikacji medalowej letnich igrzysk – na pozycji 42. I masz rację, tak słabego wyniku w lekkiej atletyce się nie spodziewałam. Kajakarstwo klasyczne również zawiodło – od 32 lat zawsze zdobywaliśmy medale w tej konkurencji, a tym razem nie przywieźliśmy żadnego.

Klaudia Zwolińska

To wielkie rozczarowanie. Na szczęście w kajakarstwie górskim Klaudia Zwolińska zdobyła medal i została pierwszą polską medalistką igrzysk olimpijskich w Paryżu. 25-latka sięgnęła po srebro w slalomie K1 w kajakarstwie. Na pływalni też spisaliśmy się słabo, w zapasach również zmarnowaliśmy swoje szanse.

Z drugiej strony jednak cieszę się z osiągnięć dla nas historycznych – po 48 latach zdobyliśmy ponownie medal w siatkówce mężczyzn. W finale graliśmy o złoto z gospodarzami. Ostatecznie zdobyliśmy srebrny medal, co jest wielkim sukcesem. Meczu półfinałowego z Amerykanami nigdy nie zapomnę – wróciliśmy w nim z dalekiej podróży, wyciągając wynik w czwartym secie na remis 2:2 w setach, by w piątej, decydującej partii wygrać 15:13.

Na zawsze zapamiętam wybuch radości i słowa komentatorów Tomasza Swędrowskiego i Wojciecha Drzyzgi, którzy wręcz krzyczeli przy ostatniej piłce meczu: „Dobrze, dobrze… Jedźmy teraz, jedźmy! Wojciechu, stało się!!!  Stało się!!! Jesteśmy w finale igrzysk olimpijskich!!!  Po tylu latach, po tylu latach!!! To się dzieje!!! To się dzieje!”. Miałam łzy szczęścia.

B: Tak, to niezapomniane emocje. Przeżywałem to trochę inaczej niż ty, całej relacji słuchałem w radiu. Przebywałem wtedy na wyjeździe wakacyjnym, nie miałem tam dostępu do telewizji. Ale komentarzy po sukcesie Polaków nie zapomnę!

A: Cieszę się również z pierwszego historycznego medalu dla Polski w tenisie ziemnym – brąz zdobyła Iga Świątek.

B: Cieszysz się? Pamiętam, że płakałaś, jak Iga przegrała w półfinale.

A: Tak, mocno to przeżyłam. Iga była stawiana w gronie faworytek, ponieważ w Paryżu mecze odbywały się na jej ulubionej nawierzchni – mączce. Niestety w półfinale powstrzymała ją Chinka Qinwen Zheng, która ostatecznie została mistrzynią olimpijską.

Karolina Schmiedlova

Ale Iga podniosła się po porażce i następnego dnia wygrała w meczu o brązowy medal z rewelacją turnieju, Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą 2:0. Po tym zwycięstwie pojawiły się u Igi łzy. Obserwatorzy spekulowali, czy to były łzy smutku, czy jednak łzy radości. Według mnie zdobycie historycznego medalu na igrzyskach to ogromny sukces.

B: Julia Szeremeta, zdobywając srebro w wadze piórkowej, też wszystkich zaskoczyła, prawda?

A: Tak, to medal zdobyty przez Polkę w boksie po 32 latach i zarazem pierwszy w boksie kobiecym! To było wielkie zaskoczenie. Ale igrzyska w Paryżu zapamiętam z powodu nowej konkurencji, która się na nich pojawiła.

B: Masz na myśli breakdance?

A: Tak. W stolicy Francji w programie olimpijskim zadebiutował breaking, czyli taniec breakdance. Breaking opisywany jest jako miejski styl tańca. Powstał w Stanach Zjednoczonych w latach 70. ubiegłego wieku. Jest mocno zakorzeniony w kulturze hip-hopowej. To akrobatyczne ruchy, niekonwencjonalna praca nóg, rytmika, a nawet piruety na głowie.

Charakteryzują go duża liczba elementów siłowo-sprawnościowych oraz kroki wykonywane „w parterze”, czyli z rękami i nogami na ziemi. Znaczącą rolę odgrywa także dobór muzyki. Rywalizacja odbywa się na zasadzie indywidualnych „walk” czy „bitew”, choć nie ma żadnego bezpośredniego kontaktu między ich uczestnikami. Wszystkie te elementy oceniają sędziowie.

Podczas występów zawodników kluczową rolę odgrywają DJ i MC (mistrz ceremonii). No i muzyka – rap. Międzynarodowy Komitet Olimpijski, włączając tę dyscyplinę do programu igrzysk w Paryżu, chciał przyciągnąć nowych, młodych kibiców. Pierwsze medale olimpijskie w tej konkurenci zostały rozdane. W rywalizacji kobiet triumfowała Japonka Ami Yuasa, a wśród mężczyzn Kanadyjczyk Phil Wizard.

Dominika Baniewicz

Warto nadmienić, że srebrny medal w konkurencji kobiet zdobyła Polka z Litwy, breakdancerka Dominika Baniewicz (B-Girl Nicka) reprezentująca Litwę. Dominika Baniewicz do finału dotarła bez żadnej porażki, jednak w finałowej walce musiała uznać wyższość Japonki Bgirl Ami  0:3 (3:6, 4:5, 4:5).

B: Mamo, a czy to prawda, że za cztery lata na olimpiadzie w Los Angeles tej konkurencji nie będzie?

A: Niestety to prawda. Pojawią się inne. Baseball, softball, krykiet, lacrosse, squash, futbol flagowy oraz wioślarstwo morskie – to oficjalne dyscypliny dołączone do programu igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 r. Co warto podkreślić, krykiet powraca na listę sportów po ponad 128 latach.

Taką decyzję podjęto podczas zgromadzenia Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w Indiach. A baseball i softball były już na igrzyskach w Tokio w 2021 r., tyle że w Paryżu baseballistów i softballistek nie było. Powrót tego sportu nastąpi na amerykańskich igrzyskach.

B: Szkoda, że nie będzie breakdance. Dziwne, że wycofują konkurencję, która zbliża dzieci i młodzież. Może jeszcze kiedyś wróci na olimpiadę. Uważam, że dyscypliny, które dzieci chętnie trenują w swoim wolnym czasie, powinny znaleźć się na olimpiadzie.

A: Gdybyś miał podać trzy przykłady takich swoich ulubionych dyscyplin sportu, których nie ma na letniej olimpiadzie, a chciałbyś, żeby tam się znalazły, które byś wskazał?

B: Bilard, dart (rzutki) oraz gra w bule – moja ulubiona, często w nią gramy wspólnie z całą rodziną. A ty co byś wybrała mamo?

A: Zgadzam się z twoimi propozycjami, ale dorzuciłabym jeszcze bowling. Uwielbiam grać w kręgle i dziwię się, że nie jest to jeszcze dyscyplina olimpijska. Na zimowych igrzyskach jest curling, więc czemu na letnich nie mogłoby być bowlingu?

B: Nie możemy jeszcze zapomnieć o wspinaczce sportowej na czas, która w Paryżu pojawiła się jako oddzielna konkurencja.

Aleksandra Mirosław

A: To prawda. Wspinaczka jest ostatnio bardzo popularna, hal ze ściankami treningowymi ciągle przybywa. Na wolnym powietrzu też są miejsca, gdzie można je znaleźć. Nawet w okolicach akwenów wodnych. To bardzo cieszy. Szczególnie teraz, kiedy mamy mistrzynię olimpijską we wspinaczce sportowej na czas, Aleksandrę Mirosław! To jedyny złoty medal przywieziony z Paryża.

B: Aleksandra była stawiana w gronie murowanej faworytki do złota i zdobyła je, po drodze bijąc dwa razy swój własny rekord świata! Teraz wynosi on 6,06 s! A brązowy medal zdobyła Aleksandra Kałucka!

A: To pierwszy, a więc historyczny złoty medal w tej konkurencji. I zdobyła go Polka. A młodzież z pewnością pójdzie w jej ślady. Nie pozostaje nam nic innego, tylko trzymać kciuki za rozwój tej dyscypliny i oby nie zniknęła ona z programu igrzysk.

Ania i Benio Poradowie

MP 9/2024