Morskie opowieści

 PIEKARNIK 

Lato – powinno być oczywiście skąpane w słonecznym blasku, pachnieć choć przez chwilę morską bryzą, zachrzęścić piaskiem pod stopami. Jakaś przedziwna tajemnica tkwi również w fakcie, że nic tak nie smakuje podczas nadmorskich wakacji jak porcja dobrze usmażonej ryby.

Polskie wybrzeże od lat niepamiętnych serwuje nie spotykane nigdzie indziej fantazyjne połączenie flądry, frytek i surówki z kapusty, bez których to składników urlop nad Bałtykiem po prostu nie może się udać. Ale gdy już człowiek wróci do domu, chciałby rybę zjeść nieco wykwintniej – i taką smaczną, elegancką propozycję ma dla nas dzisiaj pani Ewa Sipos.

 

Ryba w kolorowych różnościach

Składniki:

  • 2 kawałki filetów z łososia (inne ryby pewnie również wchodzą w grę)
  • ½ czerwonej papryki
  • ½ żółtej papryki
  • 1 cukinia i 1 bakłażan (raczej małe)
  • 1 przecier pomidorowy w pudełku
  • 1 duży ząbek czosnku
  • sól, pieprz
  • 1 łyżeczka miodu
  • kawałeczek imbiru


Sposób przyrządzania: 

Warzywa pociąć na nie za duże kawałki i podsmażyć na oliwie. Do nich włożyć łososia i przyprawić solą, pieprzem. Dodać łyżeczką miodu, po czym wszystko dusić na patelni. W razie potrzeby podlać małą ilością wody. W połowie duszenia dodać rozdrobniony czosnek i imbir.

Gdy ryba zmieni kolor, polać wszystko przecierem pomidorowym i dusić jeszcze kilka minut, najlepiej pod przykryciem. Na koniec potrawę można udekorować świeżą bazylią lub koperkiem. Duszona kolorowa ryba najlepiej smakuje z bagietką lub świeżym białym chlebem.

We wszystkich wakacyjnych podróżach warto rozejrzeć się za jakimś lokalnym winem, żeby po trudach opalania lub zwiedzania móc bez skrępowania przepłukać gardło lokalnym przysmakiem. Coś mi mówi, że do naszej dzisiejszej duszonej ryby wybornie smakowałaby lampka białego stołowego wina. 

Fantastycznych wakacji!

Agata Bednarczyk

MP 7-8/2010