Wędrówki ze sztuką

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

„Chciałabym zorganizować plener dla kobiet, podczas którego aktywne zawodowo panie mogłyby obcować ze sztuką, tworzyć, odkrywać własne talenty, a przy okazji pracować nad własnym ciałem, ćwicząc lub tańcząc“ –  wyznała w trakcie toczonej 5 lat temu rozmowy Zdenka Zaborská-Błońska.

W tym roku jej marzenie się spełniło: zorganizowała workshop dla kobiet z Klubu Polskiego. Takim osobom, jak ona – pracującym z entuzjazmem i chcącym dzielić się swoimi wiadomościami – udaje się realizować cele, które sobie wyznaczyły.

Zdenka Zaborská- Błońska przyznaje, że kiedy kończy się rok szkolny, jest bardzo zmęczona, bowiem praca wykładowcy w szkole plastycznej jest wyczerpująca. Ale wystarczy tydzień relaksu i już jest gotowa odpowiadać na kolejne wyzwania. „Przekazywanie wiadomości z dziedziny sztuki to chyba moje życiowe przesłanie.

Sprawia mi ono ogromną satysfakcję“ – wyznaje Zdenka. Przygotowanie sześciodniowego programu   zgrupowania kobiet kosztowało ją sporo wysiłku, bowiem ambitny plan przewidywał wykłady, dotyczące bibliografii, bibliofilii, grafiki, jak również zajęcia praktyczne, podczas których uczestniczki workshopu pod okiem jej i jej asystentki Michaeli Mikovčákovej robiły zdjęcia w plenerze, opracowywały je graficznie, przygotowywały linoryty, z których potem powstawały wspaniałe grafiki.

Dodatkową  atrakcją dla pań była własnoręczna produkcja papieru oraz wykonanie książek i ich zszywanie. „Na co dzień zajmuję się muzyką, a więc praca twórcza nie jest mi obca, jednak podczas tego pleneru mogłam obcować z innego rodzaju sztuką – sztuką plastyczną“ – podsumowuje Urszula Somerska-Szabados z Koszyc, jedna z uczestniczek pleneru, która, jak sama przyznała, nie sądziła, że stworzenie grafiki jest tak pracochłonne.

Dopiero po tym, jak sama spróbowała ją zrobić, była w stanie docenić wysiłek artystów. Helena Gerecová z Koszyc też była zachwycona możliwością pracy twórczej. „Nie sądziłam, że drzemie we mnie potencjał plastyczny, ale dzięki plenerowi odkryłam w sobie zamiłowanie do sztuki“ – wyznaje, pokazując swoje dzieła, wśród których, oprócz grafik, papieru ręcznie robionego i książek, są klipsy z naturalnych materiałów.

Beatrice Kołatková z Trenczyna, przyjeżdżając na plener, nie sądziła, że nauczy się nowych technik pracy artystycznej. Ponadto doceniła wiedzę, którą zdobyła dzięki wykładowcom. „Jestem mile zaskoczona tym, w jaki sposób zajęcia zostały przygotowane. Plener był udany na 150 procent!“ – ocenia i dodaje, że w trakcie workshopu zyskała nowych przyjaciół.

Wszystkie uczestniczki warsztatów były zachwycone poziomem zajęć i zaangażowaniem osób je prowadzących. „Podziwiam Zdenkę za to, że włożyła tyle wysiłku, by przygotować dla nas  bogaty program i zebrać, też dla nas, materiał do pracy twórczej“ – podsumowuje Ula.

Urozmaiceniem programu plenerowego były zajęcia ruchowe, czyli poranna joga i wieczorna samba, nad którymi czuwała  instruktorka Tatiana Vargovčáková.

Zdenka Zaborská-Błońska stworzyła świetną okazję do spotkania kobiet z różnych regionów Klubu Polskiego. „Kobiety, bez względu na wiek, są bardzo zdolne, potrafią poradzić sobie w pracy, w domu, w każdej dziedzinie życia, również w artystycznej, ale czasami potrzebują kogoś, kto odkryje w nich ich urok i zdolności, a taki plener stwarza ku temu doskonałą okazję“ – podsumowuje Zdenka Zaborská-Błońska.

Nie ma się więc co dziwić, że wszystkie uczestniczki zgrupowania „Fit Art” wyjechały pełne energii i entuzjazmu,  wyposażone w dodatkowe umiejętności. Efekty ich pracy będą prezentowane podczas wystaw na terenie Słowacji.

Małgorzata Wojcieszyńska, Medzilaborce-Danova

MP 9/2009

Zdjęcia: Stano Stehlik

 

Uczestniczki pleneru „Fit Art”: Zdenka Błońska-Zaborská, Michalea Mikovčáková, Silvia Vachtlová, Tatiana Vargovčáková, Urszula Szabados, Helena Gerecová, Małgorzata Wojcieszyńska, Beatrice Kołatková, Beata Tóthová, Anna Fričová

 

Przedsięwzięcie finansowo wsparło Ministerstwo Kultury RS – Sekcja Kultury Mniejszości Narodowych