SŁOWACKIE PEREŁKI
Zaciekawiona rozglądałam się po pomieszczeniu wykutym w skale z podziemnymi przejściami i jednocześnie rozmyślałam o legendzie związanej z tą częścią pradawnego klasztoru, który jest najstarszym miejscem pielgrzymkowym na Słowacji i narodowym zabytkiem kultury.
Klasztor Wielka Skałka (Velka Skalka) jest wyjątkowy, gdyż nie stoi na szczycie wzgórza, ale jest jakby przyklejony do stromego, skalistego zbocza. Po raz pierwszy zobaczyłam go z autostrady, jadąc w kierunku Bratysławy, tuż przed Trenczynem, na wysokości gminy Zamarovce.
Wielokrotnie przejeżdżając tą trasą, próbowałam przyjrzeć się budowli, która mnie zaintrygowała, ale z szybko jadącego samochodu nie było to łatwe. Kiedyś w końcu zjechałam z autostrady i odnalazłam ową tajemniczą budowlę, która znajduje się ok. kilometra na południe od wsi Skałka nad Wagiem, przy drodze nr 507.
Gdy dotarłam do celu, ujrzałam pozostałości benedyktyńskiego klasztoru, skrywającego wejście do oryginalnej jaskini pustelników, uważanej za najstarszą publicznie dostępną jaskinię na Słowacji.
Historia tego miejsca związana jest z życiem św. Świerada-Andrzeja i św. Benedykta, którzy osiedlili się tu w 1031 roku. Mnisi wiedli pustelnicze życie, nauczali okoliczny lud, modlili się, uprawiali ziemię i karczowali las.
Według najstarszego zachowanego przekazu z okresu Królestwa Węgierskiego „Żywota świętych pustelników Świerada i Benedykta Męczennika” autorstwa Maurusa biskupa Pecsu z połowy XI wieku, pustelnik Świerad wiódł skromne życie pełne surowej ascezy, osobliwego męczeństwa, niezwykłego samozaparcia, ciężkiej pracy i modlitwy.
Podobno po śmierci na jego ciele znaleziono żelazny łańcuch tak głęboko wrośnięty w tkanki, że przy jego wyciąganiu słychać było trzask pękających żeber. Po śmierci swojego nauczyciela św. Benedykt mieszkał na Skałce przez kolejne trzy lata. Pewnego dnia napadli go zbójnicy, myśląc, że w sakwie wiszącej u boku ma dukaty, podczas gdy on nosił tam orzechy.
Rozłoszczeni łupieżcy zabili Benedykta, a jego zwłoki rzucili ze skały do rzeki Wag. Rok później wyciągnięto z wody jego ciało w nienaruszonym stanie i pochowano na zamku w Nitrze. W 1083 roku obaj pustelnicy zostali pierwszymi kanonizowanymi świętymi Królestwa Węgierskiego, a Skałka od tego czasu stała się najstarszym na Słowacji miejscem pielgrzymek.
Legendy to jedno, a co mówią fakty historyczne? Kościół i klasztor opactwa na Wielkiej Skałce zostały ufundowane przez biskupa Nitry Jakuba I w 1224 roku na pamiątkę męczeństwa właśnie wspomnianych dwu pustelników. Na początku XVI wieku osiedlili się tu benedyktyni, a klasztor stał się duchowym centrum Poważa.
W połowie XIII wieku czas świetności klasztoru przerwał najazd Tatarów, a następnie powstania husyckie. W 1528 roku generał Katzianer podbił klasztor i rozproszył benedyktynów. Dopiero jezuici, którzy przybyli w to miejsce ponad sto lat później, odbudowali klasztor, w którym ponownie rozkwitło życie duchowne. Niestety, zniesienie zakonu jezuitów przez papieża Klemens XIV spowodowało, iż klasztor zaczął popadać w ruinę.
Dzięki kilku renowacjom dziś możemy odwiedzać to niesamowite miejsce, jakby ukryte przed światem, przesiąknięte historią, powieściami i legendami o życiu świętych oraz cudach, które wydarzyły się po ich śmierci. Spektakularny klasztor jest zabytkiem unikatowym o niezwykłym połączeniu architektury i naturalnych formacji jaskiniowych. Miejsce to zachwyca naturalną scenerią i magiczną atmosferą.
Czasem warto zboczyć z wyznaczonej drogi, by odkryć coś nieznanego, ciekawego. Jak pisał J.R.R Tolkien: „Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu”.
Magdalena Zawistowska-Olszewska
Zdjęcia: autorka