W ramach odbywającego się regularnie „Lata Kultury” w Modrej obecność klasycznej muzyki gitarowej ma już wieloletnią tradycję. Pierwsze przedsięwzięcia miały formę pojedynczych koncertów, które przerodziły się w kilkudniowe festiwale gitarowe.
Niestety, tegoroczny, który miał miejsce 19 lipca, został skrócony do jednodniowej imprezy. Po rozmowach z obecnym dyrektorem Centrum Kultury w Modrej mam nadzieję na powrót międzynarodowego festiwalu gitarowego, który wcześniej odbył się dziesięciokrotnie i cieszył się dużym zainteresowaniem.
Poziom wykonawstwa klasycznej muzyki gitarowej w Polsce jest bardzo wysoki, dlatego też co roku do Modrej zapraszani są polscy artyści. Nie byłoby to możliwe bez pomocy Instytutu Polskiego w Bratysławie, któremu jestem bardzo wdzięczna za wspieranie finansowe tej wyjątkowej imprezy. W tym roku w koncercie wystąpili: Karol Samuelčík oraz Cracow Guitar Quartet.
Karol Samuelčík to słowacki gitarzysta, pedagog Wyższej Szkoły Sztuk Scenicznych w Bratysławie. Z kolei w skład Cracow Guitar Quartet wchodzą: Miłosz Mączyński, Joanna Baran-Nosiadek, Łukasz Dobrowolski, Mateusz Puter – artyści związani z Krakowem, pedagodzy, muzykolodzy, a przede wszystkim wybitni kameraliści. Prowadzącym zespół jest Miłosz Mączyński z Akademii Muzycznej w Krakowie.
Kwartet zaprezentował się fantastycznie, publiczność została oczarowana przez doskonałą współpracę muzyczną, bogate i barwne brzmienie zespołu oraz pełen wachlarz dynamiki, począwszy od niuansów w pianissimo po potężnie brzmiące fortissimo. Zespół wykonał utwory zarówno oryginalnie skomponowane na kwartet gitarowy, jak i udane opracowania muzyki, pierwotnie przeznaczonej na różne składy instrumentalne.
Na początek zabrzmiała muzyka epoki renesansu – cztery tańce Michaela Praetoriusa, potem piękne, impresjonistyczne Rêverie Claude’a Debussy’ego i Noc na Łysej Górze Modesta Musorgskiego, oryginalnie wykonywana przez orkiestrę symfoniczną.
Kolejną kompozycją, będącą również transkrypcją muzyki orkiestrowej, był Taniec Anitry ze suity Peer Gynt Edvarda Griega. Nie zabrakło współczesnej muzyki gitarowej – zabrzmiał Kubański pejzaż w deszczu Leo Brouwera, a na zakończenie muzyka z temperamentem, czyli Tańce brazylijskie autorstwa Celsa Machada.
Piękno muzyki gitarowej jest uniwersalne, chociaż typowa dla niej delikatność jest w dzisiejszej kulturze muzycznej niespotykana. Mam nadzieję, że w lipcu przyszłego roku spotkamy się ponownie, więc już teraz wszystkich serdecznie zapraszam.
Katarína Wieczorek Bibzová, główna organizatorka i dyrektor artystyczna projektu
zdjęcia: Franciszek Wieczorek