ROZMOWY Z NINĄ
Pierwszy miesiąc nowego roku 2025 za nami. Zleciał tak szybko, że nie zdążyłam się jeszcze do niego przyzwyczaić, a tu już pora zacząć miesiąc numer dwa – luty.
Sanki? O nie!
W tym roku zima nie jest mi straszna. Jakoś niebo jest skąpe w prószący śnieg, a mróz nie maluje białych wzorów na szybach. Pamiętam zimy, kiedy byłam młodsza. Rodzice starali się pójść ze mną na sanki, ale nie zawsze to była taka łatwa sprawa. Bałam się, że będę musiała na tych niewygodnych sankach marznąć całe godziny i w ogóle nie potrafiłam zrozumieć, co wszyscy w zjeżdżaniu z górki widzą. Żeby zjechać w kilka sekund, musieliśmy iść bardzo długo pod górę, a mnie marzły nos i ręce. Chyba mi jednak nie tęskno za tymi prawdziwymi zimami…
Ciepła kąpiel? Tak!
Muszę przyznać, że kocham ciepło, moje łóżko i miękką pierzynę oraz gorącą wodę w wannie. Ostatnio kąpię się nawet w nocy, kiedy nie mogę spać. Dziś na przykład to były aż trzy gorące kąpiele, podczas których relaksowałam się, nie mogąc zasnąć. Podczas dnia śpi mi się o wiele lepiej niż w nocy. Bo noce są dla mnie takie ekscytujące.
Kiedy rodzicom nie chce się wyjść z łóżka, wtedy staję nad nimi i trę rękami – jedną o drugą. One wydają dźwięk, który budzi rodziców. Myślę, że mam bardzo fajne metody na to, jak komunikować się bez słów. Potrafię też wydawać różne tony, które w zależności od moich potrzeb się zmieniają. Mama i tata znają już te dźwięki i potrafią mi dać to, o co ich proszę. Fajnie, co?
Spojrzenie w oczy
Wam też się zdarza czasami komunikować bez słów? Moja mama mówi, że czasami gesty są piękniejsze niż mowa. Albo sposób, w jaki patrzysz drugiej osobie w oczy! On też ma różne znaczenia.
Nasz chory kot Oskar tak na nas patrzył, dopóki nie zrozumieliśmy, że jest bardzo chory. Pojechaliśmy z nim do kociego lekarza i okazało się, że ma bardzo chore zęby. Dostał lek, a kilka dni musiał iść na operację. Pani doktor wyrwała mu sporo zębów, ale na szczęście zostało mu jeszcze sześć zdrowych – to podobno wystarczy, aby się najadł.
A jednak mamy coś wspólnego!
Ja mam bardzo zdrowe zęby, nie mam w nich ani jednej dziury. Mój brat też nie ma dziur w zębach i ja się z tego bardzo cieszę, bo przynajmniej mamy coś wspólnego. Bo wiecie, z młodszymi braćmi to czasami tak jest, że nie bardzo się we wszystkim zgadzamy.
Ale właśnie sobie zdałam sprawę, że on w nocy też nie śpi i też lubi się kąpać. Jakby nie było, mamy więcej wspólnego niż mi się wydawało.
Nina
Zdjęcia: Ewa Sipos