Nietypowa wizyta w ambasadzie

Dlaczego mówimy: ambasada Rzeczypospolitej w Bratysławie, ale jej szefa przedstawiamy jako ambasadora na Słowacji? Kto ma uprawnienia do wywieszania flagi polskiej z godłem? Jak wygląda obecnie godło Polski a jak wyglądało kiedyś? Jak ubierają się dyplomaci?

Te i wiele innych tematów poruszył konsul RP w RS Artur Łukiańczuk, kiedy w sobotę 28 września przyjmował w ambasadzie małych gości. Taką nietypową wizytę złożyły dzieci uczęszczające na zajęcia z języka polskiego w Żylinie.

Już wyprawa pociągiem na trasie Żylina – Bratysława, czy przemieszczanie się po stolicy Słowacji tramwajem i trolejbusem, stanowiły atrakcję. Potem były kolejne: odwiedziny w Szkole Polskiej w Bratysławie i specjalne zajęcia poprowadzone przez dyrektora tej placówki Krzysztofa Grucę.

Kolejnym punktem programu było zwiedzanie ambasady i rozmowy z panem konsulem. Nie zabrakło też informacji na temat pracy konsularnej i wspólnych zdjęć. Potem był jeszcze czas na spacer po Starówce i posiłek.

Zmęczeni, ale bardzo zadowoleni wycieczkowicze dotarli do swoich domów z lekkim opóźnieniem pociągu, co jednak nie przeszkadzało nikomu, bowiem wszyscy zgodnie stwierdzili, że to był dzień pełen wrażeń. Prezes „Bonity“  Silvia Subiak Wtoreková też nie kryła zadowolenia, widząc uśmiechnięte twarze podopiecznych a także ich rodziców.

mw

Zdjęcia: Stano Stehlik

MP 11/2024