Wykute w skale

 SŁOWACKIE PEREŁKI 

Na południowych stokach Szczawnickich Wierchów, w pobliżu popularnego uzdrowiska Dudince, znajduje się mała hontiańska wieś Liszów (słow. Lišov), o której pierwsze wzmianki pochodzą z XIII w. Oprócz zachowanych do dziś starych zwyczajów i tradycji kryje ona wiele tajemnic i unikatowych zabytków. Aby odkryć jeden z nich, trzeba zanurzyć się w gęstym lesie, który kiedyś był schronieniem dla ludzi.

Wąska droga za wsią prowadziła mnie niespełna kilometr przez las. Na jej końcu dostrzegłam polanę, a gdy do niej dotarłam, moim oczom ukazał się stary kamienny dom, wyciosany w skale. Kto go zrobił? W jakim celu? Jak długo go rzeźbił? – zastanawiałam się, patrząc na wykute w litej skale duże otwory.

Gdy weszłam do środka skalnego mieszkania, byłam pod wrażeniem precyzji obróbki kamienia i układu pomieszczeń. Znajduje się tu kilka przestronnych pomieszczeń o różnej wielkości, pomiędzy którymi można się swobodnie poruszać. Jedno z nich ma wydrążony otwór w skale niczym komin i niegdyś zapewne było kuchnią. Obok znajduje się maleńka sypialnia z łóżkiem i stolikiem nocnym, wykutym bezpośrednio w masywie skalnym.

Chodząc po skalnych pomieszczeniach, zauważyłam siedzącą sarnę, która schroniła się przed słońcem. Myślałam, że zwierzę jest chore, ale kiedy powoli się przybliżyłam, ono nagle się zerwało i przecisnęło przez otwór w metalowej kracie, blokującej wstęp do jednego z pomieszczeń, w którym panowała całkowita ciemność. Jak się okazało, owo pomieszczenie jest całkiem spore, ma bowiem wymiary 30 x 10 m.

Moją uwagę zwróciła również dziura w skalnej podłodze tuż przed metalową kratą. Ów otwór w ziemi prowadził kiedyś wąskim i niskim korytarzem do pobliskiego potoku. Prawdopodobnie było to tajne przejście, służące za drogę ucieczki w stanach zagrożenia.

Miejsce to skrywa w sobie nie tylko niezwykła precyzja wykonania, ale także liczne opowieści i legendy. Ich pochodzenie owiane jest tajemnicą. Przyjmuje się jednak, iż skalne zagłębienia i jaskinia wydrążone w skałach tufowych stanowiły schronienie przed tureckimi najazdami, które miały tu miejsce w 1554 r. Później służyły biednym ludziom jako mieszkanie. Ów skalny dom zamieszkiwany był aż do połowy XX w.

Jego ostatnim mieszkańcem był ubogi lokalny szewc. Wiele kultur na całym świecie wykorzystywało skalne ściany jako naturalną osłonę, co sprawiło, że zaczęły one pełnić funkcję domów. Na świecie istnieje wiele miejsc, gdzie można znaleźć takie tajemnicze mieszkania, począwszy od Anatolii, przez Kandovan, aż po Materę we Włoszech.

Warto dodać, iż jeszcze jeden znacznie większy skalny dom znajduje się po przeciwnej stronie wsi. Składa się on również z kilku mniejszych i większych pomieszczeń, a jego fasadę zdobią pozostałości nieznanego napisu. Dawniej był użytkowany przez spółdzielnię rolniczą.

W tejże wsi znajduje się jeszcze kilka innych mniejszych skalnych pomieszczeń, które służyły jako piwnice do przechowywania wina za czasów Marii Teresy. Do dziś zresztą wykorzystywane są jako winne piwnice, bowiem od niepamiętnych czasów wieś kojarzona jest z uprawą winorośli, o czym świadczy kiść winogron w jej herbie.

Te stare, ale nadal funkcjonalne skalne mieszkania są fascynującym zabytkiem kultury i historii. Po dziś dzień wzbudzają zainteresowanie swoją tajemniczą i zagadkową naturą, będąc jednocześnie świadectwem ludzkich losów, dawnego sposobu życia oraz adaptacji człowieka do środowiska naturalnego.

Pobudzają wyobraźnię i przyciągają poszukiwaczy przygód i miłośników tajemniczych miejsc. Dla mieszkańców zaś są po prostu symbolami przemijania i zapomnianych historii, które czekają, aby je ponownie odkryć i opowiedzieć na nowo.

Magdalena Zawistowska

Zdjęcia: Autorka

MP 6/2024

 PODCAST