Od spotkania członków klubu i ich rodzin ze św. Mikołajem przy choince i opłatku minęło już kilka miesięcy. Wówczas też postanowiliśmy kontynuować nasze spotkania klubowe w ostatni czwartek miesiąca lub w umówionym innym terminie.
Dzięki temu już na początku roku niektóre z naszych członkiń spotkały się w mieszkaniu państwa Pavlásków, by jeszcze raz przy akompaniamencie gitary zaśpiewać wszystkie znane polskie kolędy. Chcielibyśmy z tego spotkania wytworzyć nową tradycję w naszych szeregach.
Potem, w marcu, z pomocą pani Beaty Witczak-Šnapko zgromadziliśmy się w trenczyńskiej siedzibie, by spotkać się z nowymi, potencjonalnymi członkami naszego klubu, mieszkającymi w Nowej Dubnicy, Trenczyńskich Cieplicach, a nawet na Kisucach. Panie Karolina, Monika, Dorota i pan Patryk to sympatyczne, młode osoby, których los zawiał na Słowację.
W miłej atmosferze opowiadali o sobie i swoich rodzinach, a my, starzy członkowie, uzupełniliśmy ich historie życiowe tymi swoimi. Była to okazja do wymiany doświadczeń oraz planowania najbliższej przyszłości, wnosząca ogrom motywacji do dalszych działań na rzecz klubu.
Pierwszym spontanicznym pomysłem było wznowienie świętowania Dnia Kobiet w siedzibie klubu w Dubnicy nad Wagiem, które przygotował i zorganizował Zbyszek Podleśny wraz z paniami z miejscowego klubu. Było uroczyście – każda z przybyłych na spotkanie pań przyniosła domowe pyszności na wspólny stół, a od organizatora otrzymały piękne kwiatki. Rozmawialiśmy też o współpracy i funkcjonowaniu klubu w obu miastach.
Myśleliśmy, że to ostatnie nasze spotkanie przed Świętami Wielkanocnymi, ale dzięki inicjatywie Beatki Witczak-Šnapko i zawsze gotowego do spotkania z Polonią ks. Ługowskiego 30 marca wraz z rodzinami mogliśmy przybyć do kościoła w Trenčianskich Teplicach z tradycyjną polską święconką w koszyczkach.
Po długich latach pobytu na Słowacji po raz pierwszy wzięliśmy udział święceniu pokarmów przez polskiego księdza, co było bardzo wzruszające i przypomniało nam nasze dzieciństwo. Beatce i księdzu Stanisławowi bardzo za to dziękujemy.
A na ostatnim spotkaniu klubowym, w kwietniu, mieliśmy okazję złożyć życzenia urodzinowe Agnieszce Vašek i Mariánowi Pavláskowi – naszym jubilatom, którzy obchodzili swoje 70. urodziny. Przy tej okazji jeszcze raz w imieniu wszystkich przyjaciół z klubu w Trenczynie – także tych nieobecnych na spotkaniu – życzymy obojgu dużo zdrowia, energii, optymizmu, miłości i wsparcia najbliższych na kolejne lata życia. Cieszymy się, że nasz klub zyskał sobie ich serca i że oboje są jego stałym, długoletnim oporciem.
Renata Straková, Prezes Klubu Polskiego w Trenczynie