PIEKARNIK
Święta wielkanocne są kolorowe, pachnące świeżością nowalijek i wiosennymi kwiatami. Choć zwykle przyrządzamy wtedy tradycyjne potrawy, to niekiedy decydujemy się na eksperymenty i nowości. Pani Elżbieta Juranyi-Krajewska, pierwsza nauczycielka języka polskiego w bratysławskiej szkółce piątkowej, działającej w latach dziewięćdziesiątych w ramach Klubu Polskiego, jest od wielu już lat związana ze Słowacją. Dziś z ogromną przyjemnością prezentujemy dwa świąteczne przepisy pani Eli – coś na słodko i coś na słono.
Mazurek orzechowy
Ciasto na kruchy spód:
- 25 dkg mąki
- 15 dkg masła lub margaryny
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 żółtka
Masa:
- 25 dkg łuskanych orzechów włoskich
- 25 dkg cukru pudru
- 10 dkg skórki pomarańczowej
- 1/2 szklanki słodkiej śmietanki (110 ml)
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto. Wyłożyć na wysmarowaną blaszkę i podpiec. Orzechy zmielić, dodać pokrojoną na drobno skórkę pomarańczową, cukier puder i śmietankę. Dobrze wymieszać i wyłożyć na lekko podpieczony kruchy spód. Wstawić do pieca na 10 min. Po upieczeniu jeszcze ciepłe polukrować i posypać grubo posiekanymi orzechami.
Jajka faszerowane nowalijkami
- 4 jajka
- 1 cebulka dymka
- 1/2 małego ogórka świeżego
- 1/2 pęczka rzodkiewek
- 1 łyżka majonezu
- sól, pieprz, koperek
Jajka ugotować na twardo, ostudzić, obrać, przekroić wzdłuż na połówki, wyjąć żółtka. Cebulkę, obrany ogórek i rzodkiewki drobniutko pokroić. Włożyć do miseczki (łyżeczkę pokrojonych rzodkiewek odłożyć do przybrania), dodać żółtka, majonez, sól, pieprz i razem utrzeć. Masą wypełnić białka, przybrać posiekanymi rzodkiewkami i koperkiem, ułożyć na półmisku.
Takie pyszności cieszą oko na świątecznym stole, ale raczej niezbyt długo – w czasie świąt sprawdzają się bowiem dania „na jeden kęs”, więc i mazurki, i jajka w moim domu znikają jako pierwsze.
Pogodnych świąt!
Agata Bednarczyk