Z okazji trzydziestolecia Klubu Polskiego

 30 LAT KLUBU POLSKIEGO 

Marek Berky

prezes Klubu Polskiego

W zeszłym roku byłem na kilku przyjęciach z okazji 30. urodzin. Nie były to jednak urodziny ludzi, ale organizacji lub firm. Zastanawiałem się, dlaczego właśnie teraz nastąpił taki ich wysyp, ale to oczywiste, bo ich powstanie łączy się z powstawaniem nowego państwa, zaraz po zmianie ustroju.

Wtedy przecież nastał dogodny czas, by zakładać firmy, nowe spółki, stowarzyszenia obywatelskie, organizacje i swobodnie się zrzeszać. Nie wszystkie te podmioty jednak przetrwały do ​​dziś. Ile trzydziestoletnich firm lub stowarzyszeń obywatelskich znają Państwo w swoim otoczeniu?

Prawdopodobnie nie ma ich aż tak dużo. Zastanawiałem się nad tym, szukając odpowiedzi na pytanie, dlaczego czasami coś się udaje i działa przez wiele lat, a czasami upada, nie wytrzymując próby czasu. Doszedłem do wniosku, że aby organizacja przetrwała i trwała, w jej działania musi zaangażować się kilka pokoleń. I o to chodzi: o łączenie pokoleń, przekazywanie idei i rozwijanie wartości organizacji.

Bardzo się cieszę, że Klub Polski może świętować trzydziestolecie, bo łączy on pokolenia, nie zapomina o założycielach i patrzy w przyszłość. Życzę nam dużo siły, zapału do pracy i apetytu na więcej.

 

Beata Wojnarowska

była prezes Klubu Polskiego w Bratysławie

Na początku, kiedy w 1984 roku przeprowadziłam się do Bratysławy, żadnej organizacji polonijnej tu nie było. Ale kiedy powstał Klub Polski, stałam się jego częścią. Organizowałam w ramach niego różne imprezy, jak Bal Polski czy Dni Polskie w Bratysławie. Może ktoś jeszcze to pamięta?

Ponieważ wiem, co znaczy branie odpowiedzialności za takie działania, mocno wspieram wszystkich, którzy się ich podejmują. Życzę Klubowi kolejnych wspaniałych lat, takich samych, a nawet jeszcze większych sukcesów, żeby nowe pokolenia, nowi ludzie, którzy się tu przeprowadzą, dołączali do nas. Bo ten Klub jest jak wielka rodzina.

I choć z niektórymi spotykamy się częściej, z innym rzadziej, to każde takie spotkanie przynosi mi dużo radości. Życzę zatem wspaniałych lat, licznych sukcesów i wielu, wielu nowych ludzi w tej rodzinie.

 

Tomasz Wolff

redaktor naczelny „Głosu“ – gazety Polaków w Republice Czeskiej

Z okazji trzydziestolecia Klubu Polskiego życzę Wam, żeby to serce polskości, bo tam, gdzie działają Polacy, tam jest serce, a zatem żeby to serce biło jak najdłużej, żeby biło bez usterek i żeby nie łapało zadyszek. Pomimo trudnej sytuacji na świecie bądźcie otwarci na nowe pomysły. Życzę kolejnych lat aktywnej działalności i byście dotrwali do setki!

 

Rajmund Klonowski

redaktor „Kuriera Wileńskiego“

Z okazji tak pięknego jubileuszu życzę przede wszystkim zdrowia, bo wiadomo, że życie najintensywniej przeżywa się po trzydziestce, ale warto pamiętać, że jest to też wymagający wiek.

Ponadto życzę niekończących się inspiracji, zgody i radości z tego, co robicie i żebyście to robili przez kolejne 100, 130, 300 i jeszcze więcej lat z równie dobrym lub jeszcze lepszym rezultatem.

 

MP 1/2024