O bożonarodzeniowych tradycjach na świecie

Turrón i chałwa zamiast opłatka

Czy wyobrażacie sobie grudzień bez świąt? Niektóre kraje, np. Katar, Malediwy, Malezja, Maroko czy Tajlandia, w ogóle ich nie obchodzą. Na szczęście u nas już niebawem jeden z najbardziej ulubionych i wyczekiwanych okresów w roku – święta Bożego Narodzenia.

Do kalendarza świąt kościelnych zostały one wprowadzone w IV w. i po dziś dzień obchodzone są przez chrześcijan na całym świecie. A jeśli święta to oczywiście wieczerza wigilijna z pierwszą gwiazdką na niebie, to sianko pod białym obrusem czy dodatkowe nakrycie dla niezapowiedzianego gościa, będące wyrazem pamięci dla nieobecnych i zmarłych.

Najważniejszym jednak momentem wieczerzy wigilijnej jest dzielenie się opłatkiem, symbolem zgody, pojednania, miłości i przebaczenia. Zwyczaj ten wywodzi się ze starochrześcijańskiego obrzędu rozdawania chlebów przaśnych, a pierwsze wzmianki o nim pojawiły się pod koniec XVIII w. Zwyczaj ten jest powszechny przede wszystkim w Polsce, ale spotykany także na Słowacji, Litwie, Białorusi, Ukrainie i w Czechach.

Natomiast Hiszpanie zamiast opłatkiem dzielą się chałwą lub nugatowym przysmakiem z orzechów i miodu – turrónem, a Francuzi spotykają się przy okrągłym drożdżowym lub francuskim cieście z nadzieniem migdałowym. Holendrzy, Brytyjczycy, Amerykanie a także Koreańczycy nie celebrują Wigilii wcale.

Podczas gdy my w zależności od regionu delektujemy się pysznym barszczem z uszkami, smażonym karpiem, pierogami czy kapustą z grzybami, Norwedzy rozpoczynają Wigilię od rommegrot, czyli gęstej zupy mlecznej z cynamonem, serwowanej z suszoną wędliną. Następnie zajadają pinnekjott – suszone lub wędzone żeberka jagnięce z puree z brukwi, a także spożywają lutefisk, czyli soloną gotowaną rybę, którą przez kilka dni moczy się w wodzie i ługu.

W Danii typową potrawą wigilijną jest pieczona gęś lub kaczka faszerowana jabłkami i suszonymi śliwkami, we Francji z kolei to owoce morza: ostrygi, ślimaki, przegrzebki św. Jakuba oraz słynna gęsia wątróbka foie gras. Natomiast w północnych rejonach Argentyny tradycyjnym daniem jest pieczona koza, podczas gdy w Japonii serwuje się bożonarodzeniowy tort truskawkowy z bitą śmietaną i kurczaka z fast foodu.

Pamiętam jak w dzieciństwie przystrajałam choinkę łańcuchami zrobionymi z kolorowego papieru i błyszczącymi papierkami po cukierkach. Dziś wybór ozdób świątecznych jest tak olbrzymi, że ozdoby można zmieniać co roku. Mało kto jednak wie, iż choinka jest nawiązaniem do rajskiego drzewa poznania dobra i zła, a tradycja jej zdobienia wywodzi się z Alzacji.

Zanim zwyczaj ten dotarł do Polski z Niemiec w XVIII w., w polskich i słowackich domach wieszano podłaźniczkę, czyli wierzchołek jodły, sosny lub świerku, odwrócony do góry nogami i ozdobiony jabłkami i orzechami. W Indiach przystraja się drzewko mango, w Burundi bananowca, a Grecy nie mają w domach choinek tylko zastępują je modelami łodzi i żaglowców, które przystrajają girlandami świecących lampek.

Boże Narodzenie to także czas śpiewania kolęd. Podczas gdy Szwedzi tańczą wokół rozświetlonego drzewka, my śpiewamy pieśni bożonarodzeniowe. Przyjmuje się, iż pierwszą kolędę zaśpiewano 24 grudnia 1223 r. w szopce w Greccio, a jej autorem był św. Franciszek z Asyżu. Najstarszą polską kolędą z 1424 r. jest „Zdrów bądź królu anielski” autorstwa Jana Szczekny, który był mnichem cysterskim i spowiednikiem królowej Jadwigi.

Święta w ciągu ostatnich lat nabrały bardzo komercyjnego wydźwięku – z wydarzenia religijnego stały się marketingowym eventem. Podtrzymujmy zatem nasze piękne polskie tradycje, a idąc z duchem czasu, nie zgubmy istoty Bożego Narodzenia.

Życzę Państwu by magia tegorocznych Świąt, wspólnie spędzonych z najbliższymi, wypełniła ciepłem wszystkie mroźne dni.

Magdalena Zawistowska-Olszewska

MP 12/2023