VENI VIDI AMAVI
Kadrując kobiecą siłę
Co roku w grudniu w Instytucie Polskim odbywa się cykliczne wydarzenie „Sztuka z naszych szeregów”, podczas którego prezentowane są dzieła Polaków lub Słowaków polskiego pochodzenia. Tym razem wydarzenie to było szczególne, gdyż odbyło się już po raz piętnasty, nawiązywało do 30-lecia Klubu Polskiego i poświęcone zostało kobietom.
Otwarcie jubileuszowej wystawy „Veni, vidi, amavi – przybyłam, zobaczyłam, pokochałam” odbyło się 7 grudnia w Instytucie Polskim w Bratysławie. Dwie autorki wystawy: Agnieszka Stefańska z Bratysławy i Katarzyna Čuha z Preszowa zaprezentowały portrety 22 kobiet, zarówno Polek jak i Słowaczek polskiego pochodzenia, w różnym wieku, różnych zawodów i z różnymi życiowymi historiami, które zamieszkują różne rejony Słowacji – od wschodu do zachodu kraju.
Każda z pań została sfotografowana w swoim ulubionym miejscu, dlatego na obrazach nie zabrakło klimatycznych bratysławskich i koszyckich uliczek, brzegu Dunaju czy piękna słowackiej natury. „W ten sposób chcieliśmy pokazać, ich historie w tym kraju, jak i dlaczego się tu znalazły oraz jak im się żyje” – mówiła podczas wernisażu pomysłodawczyni oraz organizatorka projektu Małgorzata Wojcieszyńska, która jednocześnie była jedną z dwudziestu dwóch sfotografowanych kobiet słowackiej Polonii.
Warto zwrócić uwagę na doskonale dobrany i spójny z wystawą jej tytuł: „Veni, vidi, amavi – przybyłam, zobaczyłam, pokochałam”, którego pomysłodawczynią była Katarzyna Čuha.
Na wystawie obecne były autorki zdjęć wraz z rodzinami,. Po raz pierwszy w wydarzeniu Klubu Polskiego wziął udział ambasador RP w RS Maciej Ruczaj. Obecni byli też inni dyplomaci, przedstawiciele środowiska artystycznego, mediów, dyrektor Instytutu Polskiego Anna Opalińska, dyrektor programowy Piotr Drobniak, członkowie Klubu Polskiego a przede wszystkim bohaterki kobiecej sesji, które uśmiechnięte fotografowały się na tle swoich portretów oraz opowiadały anegdoty o kulisach powstawania zdjęć.
Z pewnością ta sesja zdjęciowa była dla uczestniczek nie tylko dobrą zabawą, ale inspirującym doświadczeniem i miłą pamiątką. Tego wieczoru w Instytucie Polskim panowała ożywiona, serdeczna atmosfera pełna kobiecości, ciepła i dobrej energii.
Piękno kobiecych fotografii stworzonych przez zdolne kobiety subtelnie podkreśliła odpowiednio dobrana muzyka wykonana przez utalentowane wokalistki. Wieczór otwierała Ewa Sipos wykonując utwór p.t. „Chce się żyć” z pierwszej płyty Klubu Polskiego „Za górami, za lasami, za Tatrami” (muzyka: Stano Stehlik, tekst: Małgorzata Wojcieszyńska).
Z kolei Natalia Konicz-Hamada wzruszyła zebranych piosenką „Jej Portret” (muzyka: Włodzimierz Nahorny, tekst: Jonasz Kofta). Artystkom na fortepianie akompaniował Marián Hamada. Natomiast Zuzana Gašpieriková ze SĽUKu urzekła wszystkich ludową pieśnią z polsko-czesko-słowackiego pogranicza „Kjeryndy pujdymy “.
Jubileuszowe przedsięwzięcie „Sztuka z naszych szeregów” było także okazją, by wspomnieć o pierwszych rocznikach przygotowywanych przez Marka Sobka, ówczesnego prezesa Klubu Polskiego w Bratysławie a także o ciekawych i różnorodnych wystawach, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich czternastu lat.
A ponieważ na imprezę przybyli niektórzy artyści, których dzieła podziwialiśmy podczas poprzednich roczników, zostali oni zaproszeni na zaimprowizowane podium. Byli to Beata Westrych Zazrívcová, która tworzy lalki i kukiełki w bratysławskim Teatrze Lalek, czy Stano Stehlik, który przed kilku laty przygotował wystawę swoich fotografii prezentujących życie Klubu Polskiego.
Tegoroczna wystawa to przede wszystkim siła kobiet, ich barwność, różnorodność i niepowtarzalne piękno. Śmiało mogę powiedzieć, że na „Veni, vidi, amavi “ przybyłam, zobaczyłam, pokochałam. Mam nadzieję, że również Państwu spodoba się ta wyjątkowa wystawa, która potrwa do 9 lutego 2024 r. Serdecznie zapraszam.
MZO
Zdjęcia: Stano Stehlik
Wystawę zorganizował Klub Polski na Słowacji wraz z Instytutem Polskim w Bratysławie, którzy także ufundowali poczęstunek wraz z firmą Maspex, którą reprezentowała jej szefowa a jednocześnie jedna z fotografowanych modelek pani Wioleta Czaja.
Projekt zrealizowany został z finansowym wsparciem Funduszu wspierającego kulturę mniejszości narodowych.