Z NASZEGO PODWÓRKA
W oddziale Klubu Polskiego w Trenczynie 29 marca odbyło się spotkanie z Tomaszem Wójcikiem, dyrektorem Karpackiego Wyścigu Kurierów, który wracając z Budapesztu i Bratysławy, zatrzymał się w Trenczynie, aby zaprosić na konferencję prasowej, podczas której miał zaprezentować trasę tegorocznego wyścigu.
Podczas rozmowy dowiedzieliśmy się, że Karpacki Wyścig Kurierów jest nietypowy, ponieważ poprzez sportową rywalizację przypomina bardzo ważne wydarzenia historyczne, o których nie wszyscy wiedzą. Kurierzy, których wspomina się w nazwie wyścigu, to posłańcy, którzy w latach 1939 – 1944 kursowali pomiędzy Warszawą, Zakopanem a Budapesztem, przenosząc informacje, rozkazy, pieniądze czy mikrofilmy między okupowaną II Rzeczpospolitą i strukturami państwa polskiego na emigracji.
Wielu z nich straciło życie podczas niebezpiecznych przepraw przez Tatry albo już po wojnie z rąk nowej, komunistycznej władzy. Tegoroczna 40. jubileuszowa edycja wyścigu upamiętnia Wacława Felczaka, legendarnego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego.
W tym roku na pamiątkę heroicznych wypraw kurierskich kolarze 26 zespołów zmierzą swoje siły w pięciu etapach. Pierwszy odbędzie się w Budapeszcie, drugi i trzeci na terenie Słowacji. Trzydziestego kwietnia w Banovcach nad Bebravą zawodnicy pokonają prawie 142 km w kilku 30-kilometrowych okrążeniach i walcząc o 5 górskich premii.
Przed wyjazdem ze Słowacji, 1.maja, kolarze przejadą jeszcze 138-kilometrowy etap w Starej Lubowni. Warto podkreślić, że w zeszłym roku wyniki tego właśnie etapu wpłynęły zdecydowanie na klasyfikację generalną całego wyścigu.
My będziemy trzymać kciuki za reprezentantów tak Polski, jak i Słowacji oraz innych krajów, bo najważniejsze jest zwycięstwo nad swymi słabościami. A zatem wszystkim uczestnikom Karpackiego Wyścigu Kurierów 2023 życzymy szerokiej drogi i dotarcia do mety.
Aleksandra Krcheň
zdjęcia: Marián Pavlasek