PIEKARNIK
W grudniu wszystko kręci się wokół świąt. W codziennym zabieganiu skupiamy się na ogół na sprawach organizacyjnych, ale już podczas Bożego Narodzenia, gdy gorączka przygotowań wreszcie opadnie, zaczynamy wspominać tych, których przy naszym stole zabrakło. Pani Renata Straková z Trenczyna, która tym razem dzieli się z Czytelnikami „Piekarnika” przepisem na świąteczny piernik, celebrując również w ten sposób pamięć o wyjątkowej osobie.
Piernik Heni (Banovskiej)
Składniki:
- 2 szklanki (3-4 dcl) mąki: 1 mąki wrocławskiej (hladká) i 1 krupczatki (hrubá)
- 1 szklanka cukru
- ¾ szklanki oleju
- 4 jajka
- 2 łyżki kakao
- 1 cukier wanilinowy
- 1 cukier cynamonowy
- 1 łyżeczka sody (bikarbonát)
- ½ łyżeczki cynamonu
- 5 obranych jabłek, pokrojonych w kostkę
- 5 dkg posiekanych (nie mielonych) orzechów włoskich
- garść rodzynek
- ½ tabliczki posiekanej gorzkiej czekolady
Sposób przyrządzania:
Całe jajka ubić, stopniowo dodając cukier, olej oraz cukier wanilinowy i cynamonowy. Nadal ubijając, dosypywać powoli mąkę, wymieszaną z sodą, cynamonem i kakao. Na koniec łyżką dodać jabłka, czekoladę, rodzynki i orzechy (im więcej, tym lepiej). Wysoką podłużną formę wysypać bułką tartą i włożyć do niej ciasto. Piec około 40 min w 180 stopniach. Gdy ciasto przestygnie, można polać je czekoladą. Piernik dobrze smakuje z lodami, bitą śmietaną i owocami.
Pani Renata tak wspomina swoją koleżankę: Henia Banovská przyniosła to ciasto po raz pierwszy na kongres Klubu Polskiego w Bratysławie. Tam każdy pytał, kto jest wykonawcą tego pysznego wypieku. który zniknął z talerzy jako pierwszy. Potem jeszcze często piekła swój piernik na nasze spotkania opłatkowe. Dziś zajmuje on honorowe miejsce w moich ulubionych przepisach.
Boże Narodzenie to okres wyjątkowych potraw, menu na ogół wyznacza nam tradycja, ale są też smaki, kojarzące się z osobami, które zajmują szczególne miejsca w naszych sercach. Wtedy jesteśmy wszyscy razem.
Spokojnych, dobrych świąt!
Agata Bednarczyk
Zdjęcia: autorka