Krzemień pasiasty w ponad 100 wariantach!

Wiedzieliście, że pierwszy wyrób w postaci pierścionka z krzemienia pasiastego powstał 50 lat temu w Sandomierzu? Oryginalne dzieła z tego kamienia można zobaczyć w galerii Instytutu Polskiego w Bratysławie do połowy kwietnia.

 

Małe dzieła sztuki

Po wystawie w Instytucie Polskim oprowadza nas artystka Ryszarda Paralusz-Krzesimowska ze Stowarzyszenia Twórców Form Złotniczych w Sandomierzu. „Od dziecka zajmuję się biżuterią“ – zaczyna swoją opowieść absolwentka kierunku biżuteria Państwowej Szkoły Sztuk Plastycznych w Częstochowie i pokazuje swoje prace, które mieszczą się w dwóch gablotach.

Widać w nich piękne naszyjniki, broszki i zawieszki. Pytam artystkę, co jest jej inspiracją twórczą. „Sam krzemień i rysunek na nim“ – odpowiada. Projektowanie biżuterii niejako narzuca struktura kamienia. „Rysunek krzemienia często przenoszę na oprawę ze srebra, co jest bardzo pracochłonną techniką“ – opisuje i pokazuje, jakreliefowane linie stały się przedłużeniem krzemiennego rysunku.

Kiedy dopytuję moją rozmówczynię, jak wygląda proces tworzenia, wyjaśnia, że najpierw wszystko jest w rękach szlifierzy, którzy tną kamień na plastry. „Ja zaznaczam rysunek i kształt kamienia, który chcę, żeby mi szlifierz oszlifował. Kiedy mam gotowy kamień, zajmuję się projektowaniem biżuterii“ – opisuje.

Krzemień pasiasty kojarzy mi się ze strukturą węża, przez co jeszcze bardziej intryguje. „Krzemień wymaga zupełnie innego myślenia, innej oprawy niż bursztyn“ – dodaje artystka. Właśnie oglądamy piękny naszyjnik, ale w gablocie obok widzę też akcesoria dla mężczyzn, takie jak spinki do koszuli czy krawat bolo. To małe – duże dzieła sztuki, bardzo pracochłonne.

Dzieła z pracowni Ryszardy Paralusz Krzesimowskiej doceniają klienci z Polski i z różnych zakątków świata, którzy przyjeżdżają do Sandomierza, gdzie na Starym Mieście znajduje się pracownia mojej rozmówczyni. Nie ona jedyna tworzy taką biżuterię w Sandomierzu, który stał się centrum krzemienia pasiastego.

 

50 lat temu

Prezentowana w Instytucie Polskim biżuteria pochodzi z różnych zakątków Polski. „Udało nam się zaprosić 21 twórców, pokazujemy ponad 100 eksponatów i, jak widać, kamień ten inspiruje nie tylko sandomierskich twórców“ – mówi kurator wstawy Katarzyna Batko, dyrektor organizacji turystycznej Partnerstwo Ziemi Sandomierskiej.

„Wszystko zaczęło się 50 lat temu, kiedy w Sandomierzu powstał pierwszy pierścionek z krzemieniem pasiastego. Krzemień ten występuje tylko w jednym miejscu na świecie, niedaleko Sandomierza. Jego urodą zachwycił się w 1972 roku Cezary Łutowicz“ – opisuje Batko. W ten sposób Sandomierz stał się stolicą krzemienia pasiastego, nazywanego też kamieniem optymizmu.

Wystawa w Instytucie Polskim w Bratysławie prezentuje nie tylko biżuterię, ale także walory turystyczne ziemi sandomierskiej.

mw

zdjęcia: Stano Stehlik

MP 4/2022