Kasztany i kasztanki

 RETROHITY 

Są zwiastunem jesieni, dojrzewają w październiku. Ich pieczeniu towarzyszy wyraźny aromat, kuszący zmysły. Są swoistymi heroldami zimy. Nie mogą się bez nich obejść centra większych słowackich miasta ani jarmarki bożonarodzeniowe. Mowa o kasztanach, tych jadalnych, choć wszyscy znamy też ich niejadalną wersję.

 

Zwiastun jesieni

Kasztan jest przyjmowany jako niekwestionowany król jesieni. Nie ma dziecka, które by nie tworzyło kasztanowych ludzików. My jednak skupimy się nad tymi kasztanami, którymi  możemy się zajadać jesienią i zimą. Są one owocami kasztanowca, jednego z najstarszych drzew, pochodzącego z Azji Mniejszej, gdzie pojawiło się w epoce brązu.

Do Europy kasztanowce dotarły głównie za sprawą Greków i Rzymian. Na Słowacji zaczęto je uprawiać pod koniec XVII wieku. Dawniej, gdy ludzie cierpieli z powodu kiepskich zbiorów, to właśnie owoce tych drzew, czyli kasztany jadane, stanowiły podstawę wyżywienia –  robiono z nich owsiankę, zastępowano nimi zboże.

Kasztany kochają ciepło, dlatego u nas dojrzewają stosunkowo późno, w Polsce zaś można je spotkać na Pomorzu Zachodnim czy Dolnym Śląsku.

Towarzysze spacerów

Od XVIII wieku kasztany pieczono w metalowych piecykach, na ruszcie, w żarze węgla drzewnego, ułożonego na wózkach, a następnie owinięte w papier sprzedawano spacerującym mieszczanom albo na sztuki, albo na wagę. Dzięki temu te pieczone smakołyki stały się nieodłącznym elementem krajobrazu miast nie tylko byłej monarchii austro-węgierskiej. I tak zostało do dziś.

Na Słowacji można też spotkać kasztanowe purée, będące częścią składową różnych deserów, ciast i ciasteczek oraz tortów. Podobnie to wygląda na Węgrzech, gdzie owo purée jest uważane za smakołyk węgierski.

 

Zdrowe owoce

Warto wspomnieć, iż kasztany mają liczne wartości odżywcze. Zawierają w sobie lecytynę, błonnik pokarmowy, witaminę C, A, a dodatkowo sporą ilość witamin z grupy B. Ich regularne spożywanie dostarcza ciału wapnia, potasu i żelaza, wzmacnia wątrobę, pracę serca oraz układu odpornościowego. Pozytywnie też oddziałuje na układ nerwowy.

 

Czekoladki kasztanopodobne

W Polsce kasztany zyskały rozgłos dzięki legendarnym już kasztankom, czyli czekoladkom z kakaowym nadzieniem, chrupiącymi wafelkami i orzechami lub migdałami, zamkniętymi w deserowej czekoladzie.

Ten rodzaj słodyczy z impetem wkroczył na  polskie salony lata 70. ubiegłego wieku. Mimo upływu czasu receptura kasztanków nie uległa zmianie; nadal są lubiane przez młodych i starych. Ciekawostką jest fakt, że ich forma i produkcja są zastrzeżone – wyrabiane są tylko w Krakowie przez firmę Wawel.

Wszystkim życzę miłych spacerów z garścią kasztanów w ręku, które przeniosą nas w czasy dzieciństwa. A ponieważ styczeń sprzyja towarzyskim spotkaniom, życzę, by były one smaczne, z dobrą kawą i deserem z kasztanami w roli głównej.

Andrej Ivanič

MP 1/2022