Z NASZEGO PODWÓRKA
Miało być głośno, radośnie, w obfitości gości, bo i wydarzenie niecodzienne. Oto wspaniała wokalistka pokazuje światu swoje… obrazy. I śpiewa. I to jak śpiewa!
Taki był plan, kiedy rok temu ustalano, jak będzie wyglądać kolejna odsłona cyklu „Sztuka z naszych szeregów“. Przypomnijmy, że cykl ten organizuje Klub Polski we współpracy z Instytutem Polskim w Bratysławie już od kilkunastu lat, a jego celem jest prezentacja twórczości plastycznej Polaków mieszkających na Słowacji.
Co roku w okresie przedświątecznym okna Instytutu Polskiego kuszą licznych przechodniów dziełami „naszych“ ludzi, by weszli do galerii. Tak było i tym razem, ale początkowo na kuszeniu trzeba było poprzestać, ponieważ wprowadzony lockdown uniemożliwił jakiekolwiek działania kulturalne na żywo. Wystawa, owszem, zawisła. Mało tego, została pięknie otwarta, co zarejestrowały kamery.
W ten sposób można było pokazać światu „Impresje Agaty Siemaszko”. Powstały więc trzy odcinki filmowe, zrealizowane przez Klub Polski. Z rozmowy, którą z artystką przeprowadziła Małgorzata Wojcieszyńska, dowiadujemy się, że Agata maluje od dawna to, co jej w duszy gra. Czasami gra na wesoło, czasami na smutno, stąd i niektóre obrazy bardziej pochmurne.
Ale są wśród wystawianych dzieł i te radosne, które Agata… wypożyczyła od ich właścicieli. Ci otrzymali je wcześniej od artystki jako prezenty z okazji urodzin bądź zawarcia związku małżeńskiego. Na jednej ze ścian wiszą prace, które powstały jako ilustracje do książki Aniny Botošovej „Čarovné príbehy“.
Kamery zarejestrowały także występ muzyczny Agaty Siemaszko, której na cymbałach towarzyszył Miroslav Rajt. Muzyczne dokonania artystki były w Polsce i na Słowacji nagradzane wielokrotnie. Kilka lat temu Agata wystąpiła także na prestiżowej scenie Bratysławskich Dni Jazzu, towarzysząc znanej słowackiej skrzypaczce Barborze Botošovej. Takiego uznania muzycznego nie otrzymał chyba jeszcze żaden z Polaków mieszkających na Słowacji. Ale wróćmy do występu podczas otwarcia wystawy – ten był czarujący, bo cóż to za temperament, co za muzykalność! To trzeba zobaczyć, tego trzeba posłuchać!
Filmy, o których mowa, dostępne są na kanale YouTube „Monitora Polonijnego“. Powstała też audycja radiowa „Na slovičko“, w której mowa o wystawie i twórczości artystki, oprawiona muzycznie jej nagraniami. Ów program wyemitowały w grudniu RTVS i Radio Regina (dostępny w archiwum). Z kolei Słowacka Telewizja, której sztab także był obecny na wernisażu, przygotowuje materiał filmowy na styczeń.
Organizatorzy przedsięwzięcia „Sztuka z naszych szeregów“ mają nadzieję, że w styczniu sytuacja epidemiologiczna ulegnie poprawie i że będą mogli zaprosić gości na uroczyste zamknięcie wystawy, planowane na 28 stycznia.
Prezentacja „Impresji Agaty Siemaszko“ to na pewno jedno z wydarzeń, obok których nie można przejść obojętnie. Szczególnie będąc w centrum Bratysławy, gdzie wywieszone na wystawie obrazy Agaty kuszą i zapraszają do odwiedzenia galerii. Wstąpcie tam koniecznie!
red.
Zdjęcia: Stano Stehlik
Projekt realizowany we współpracy z Instytutem Polskim w Bratysławie, finansowany ze środków z Funduszu wspierającego kulturę mniejszości narodowych