Kto rządzi piłką nożną w Europie?

 SPORT 

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to wydarzenie sportowe śledzone przez kibiców nie tylko naszego kontynentu, ale z całego świata. Mecze rozgrywane podczas tych mistrzostw swą atrakcyjnością z całą pewnością dorównują tym rozgrywanym na mundialu. Już za parę dni czeka nas kolejne święto piłkarskiej Europy, a udział w nim weźmie reprezentacja Polski, która w pierwszym meczu zmierzy się ze Słowacją.

 

Puchar Narodów Europy

Taką nazwę nosiły rozrywki w pierwszych swych edycjach w 1960 roku we Francji i 1964 roku w Hiszpanii. Zainteresowanie nimi było umiarkowane – do pierwszych mistrzostw zgłosiło się 8 drużyn narodowych, a do kolejnych – 16. Nie rozgrywano toczących się wiele miesięcy meczów eliminacyjnych, a jedynie 2 mecze, których zwycięzca awansował dalej – jak w rozgrywkach pucharowych.

Turniej finałowy rozpoczynał się od fazy półfinałowej. Nazwa „Mistrzostwa Europy” pojawiła się podczas turnieju rozgrywanego we Włoszech w 1968 roku. Od tego czasu zaczął się też czas rozgrywania meczy eliminacyjnych w 8 kilkuzespołowych grupach. Zwycięzcy grup awansowali do ćwierćfinałów, gdzie rozgrywali 2 mecze, dające zwycięzcy awans do turnieju finałowego. Taki format rozgrywek funkcjonował do roku 1976. W latach 1980-1992 w turnieju finałowym brało udział 8 reprezentacji, a potem do 2012 roku – 16 zespołów. Od 2016 roku w mistrzostwach udział biorą 24 reprezentacje.

 

Mistrzowie

Do tej pory rozegrano 15 turniejów mistrzowskich. Najwięcej tytułów zdobyli Niemcy (w latach: 1972, 1980 i 1996) oraz Hiszpanie (1964, 2008 i 2012). Co ciekawe, Hiszpania jako jedyna obroniła tytuł mistrzowski na kolejnym czempionacie, a do tego dołożyła jeszcze mistrzostwo świata w 2010 roku. To był fenomenalny okres dla hiszpańskiej piłki nożnej. Za to Niemcy zdobyli najwięcej medali, bo aż dziewięć.

 

Do trzech złotych krążków należy dodać jeszcze po 3 srebrne (1976, 1992 i 2008) oraz 3 brązowe medale (1988, 2012 i 2016). Dwa razy mistrzami Europy byli Francuzi (1984 i 2000), a po jednym razie Rosjanie (jako ZSRR w 1960 roku), Włosi (1968),  Czesi i Słowacy (jako Czechosłowacja w 1976 roku), Holendrzy (1988), Duńczycy (w 1992 roku wystąpili w zastępstwie zdyskwalifikowanej reprezentacji Jugosławii), Grecy (2004) i aktualni mistrzowie, Portugalczycy, którzy wygrali ostatni czempionat rozegrany w 2016 roku we Francji.

 

Polacy, nic się nie stało…

Przez wiele lat polscy kibice, niestety, mogli tylko śpiewać tę znaną przyśpiewkę na pocieszenie po nieudanych eliminacjach do mistrzostw Europy. Nawet w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku, gdy nasza reprezentacja dwukrotnie zdobyła trzecie miejsce na świecie, nie udało się nam awansować do europejskich finałów. Dopiero w 2006 roku reprezentacja pod wodzą holenderskiego trenera Leo Beenhakkera zdobyła upragniony awans.

Turniej finałowy odbywał się w Austrii i Szwajcarii, a nasi piłkarze zagrali jak to najczęściej im się zdarzało w XX wieku tylko 3 mecze grupowe: mecz „otwarcia”, mecz „o wszystko” i mecz „o honor”. Tak samo było w 2012 roku na mistrzostwach rozgrywanych po raz pierwszy na polskich stadionach. Polska (wraz z Ukrainą) była wtedy współgospodarzem turnieju. Najlepszy występ nasza reprezentacja odnotowała 4 lata później na boiskach we Francji, gdy po zwycięstwach 1:0 z Irlandią Północną i Ukrainą oraz bezbramkowym remisie z Niemcami wyszliśmy z grupy.

W kolejnej rundzie Polska zremisowała 1:1 ze Szwajcarią, ale wygrała konkurs rzutów karnych 5:4 i awansowała do ćwierćfinału. Tam zmierzyła się z Portugalią. Wynik był identyczny, ale tym razem to Portugalczycy lepiej wykonywali jedenastki i to oni awansowali do półfinału, a potem wygrali cały turniej i zdobyli tytuł mistrzowski.

 

EURO 2020

Co nas czeka w czerwcu i lipcu 2021 roku? Może to niektórych zdziwi, ale wtedy odbędzie się finałowy turniej mistrzostw Europy z 2020 roku – przeniesiony o rok ze względu na pandemię koronowirusa. Turniej po raz pierwszy odbędzie się nie w jednym czy dwóch krajach, ale aż w jedenastu. Półfinały i finał zostaną rozegrane w Londynie na słynnym stadionie Wembley. Mecze grupowe, mecze 1/8 finału i ćwierćfinały ponadto zostaną rozegrane na stadionach w Amsterdamie, Baku, Budapeszcie, Bukareszcie, Glasgow, Kopenhadze, Monachium, Rzymie, Sankt Petersburgu i Sewilli.

Na tych dwóch ostatnich stadionach swoje mecze rozegra reprezentacja Polski. Dla Polaków mieszkających na Słowacji dodatkową atrakcją, zapewne niektórych przyprawiającą o ból głowy albo palpitację serca, będzie pojedynek Polska – Słowacja, który jako pierwszy w grupie E odbędzie się w poniedziałek, 14 czerwca 2021 roku o godz. 18.00 na Stadionie Kriestowskim w Sankt Petersburgu, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa aktualny mistrz Rosji – Zenit. Stadion Krestowskij może pomieścić 67 000 widzów, ale w związku z ograniczeniami pandemicznymi podczas mistrzostw stadion będzie mógł pomieścić nie więcej niż połowę z tego.

Polacy i Słowacy zagrają tam również swoje mecze ze Szwecją – Polska 23 czerwca 2021 o godz. 18.00, a Słowacja 18 czerwca 2021 o godz.15.00. Natomiast z kolejnym grupowym przeciwnikiem – Hiszpanią – Polacy zagrają 19 czerwca 2021 roku o godz. 21.00, a Słowacy 23 czerwca 2021 o godz. 18.00. Hiszpanie wszystkie swoje mecze grupowe rozegrają w Sewilli na stadionie Estadio La Cartuja, który może pomieścić  57 619 widzów.

Co ciekawe, z grupy do dalszych rozgrywek mogą wyjść nawet 3 drużyny. Miejmy nadzieję, że zarówno polscy, jak i słowaccy piłkarze nie będą pakować swoich walizek już po trzech meczach grupowych, a na wakacje w tym roku wyjadą dopiero po 11 lipca, czyli po ostatnim meczu mistrzostw rozegranym z ich udziałem na Wembley…

Trzymajmy mocno kciuki, aby te marzenia się spełniły.

Stanisław Kargul

MP 6/2021