Śladami łowickiego wzoru

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

Od kilku lat sztuka ludowa coraz mocniej przenika do naszej codzienności. W Polsce i na Słowacji popularny stał się wzór łowickich wycinanek, który zachwyca swoją osobliwością. Coraz częściej zdobi on damskie bluzki i sukienki, pojawia się na torbach, kubkach, serwetkach, obrusach, kuchennych ściereczkach, a także na poduszkach czy pościeli.

 

Wzory łowickie są barwne i wyszukane, dlatego urzekają oryginalnością i przykuwają wzrok. Pasują doskonale do dekoracji wnętrz mieszkań i domów. Przez naszych południowych sąsiadów wzór łowicki mylnie uważany jest za słowacki. By rozwiać wątpliwości oraz bliżej przyjrzeć się tradycyjnemu polskiemu wzorowi z Łowicza,

Klub Polski we współpracy z Muzeum Dubnickim i dubnickim Wydziałem Kultury oraz z miastem Łowicz przygotował online wystawę połączoną z workshopem „Śladami łowickiego wzoru“.

W ostatni dzień marca prezes Klubu Polskiego na Słowacji Marek Berky zaprosił polskich i słowackich miłośników sztuki ludowej do dworu w Dubnicy nad Wagiem, który kiedyś  należał do rodziny Ilešháziovcov, a od 2011 roku jest siedzibą Muzeum Dubnickiego.

W jego wnętrzach pani Daniela Nehézová, mająca polskie pochodzenie członkini Klubu Polskiego oraz Zespołu Śpiewu Ludowego „Dubnička”, a także absolwentka Studium Folklorystycznego w Nitrze, opowiedziała z perspektywy etnologii o historii wzoru pochodzącego z miasta Łowicz, położonego w centralnej Polsce w województwie łódzkim.

To właśnie stamtąd pochodzą papierowe wycinanki, które uznawane są za najpopularniejsze rękodzieło ludowe, a dzięki swej unikatowości zyskały uznanie w Europie i na świecie. W dawnych czasach chłopi używali ich do ozdabiania swoich obejść.

Wycinanki tworzono, wycinając z białego, a z czasem także kolorowego papieru wzorów i naklejanie mniejszych motywów na ich większe odpowiedniki. Umieszczano je jako dekoracje na belkach stropu, ścianach, wokół okien czy świętych obrazków. Najczęściej wykorzystywano motywy roślinne i symetryczne, przedstawiające sceny z życia chłopów: ich pracę, święta, obrzędy ludowe.

Ważnym motywem od zawsze były też koguciki jako symbol płodności i urodzaju. Duży wpływ na popularyzację regionu łowickiego, a co za tym idzie i jego kultury, miała powieść „Chłopi,napisana  przez Władysława Stanisława Reymonta, za którą polski pisarz otrzymał w roku 1924 literacką Nagrodę Nobla. Folklor łowicki rozsławił także marcowy numer czasopisma „National Geographic” z 1933 roku, w którym reporter Maynard Owen Williams nazwał Łowicz „kolorową stolicą polskiej wsi”.

Swoje dzieła inspirowane łowickim wzorem i przygotowane specjalnie na tę wyjątkową wystawę przedstawiła utalentowana plastyczka, projektantka i pedagog w Szkole Przemysłu Artystycznego w Koszycach Štefánia Gajdošová-Sikorská. Wyrastająca w polskich tradycjach artystka poprowadziła również warsztaty, podczas których każdy miał okazję nauczyć się wycinać ten osobliwy wzór o niepowtarzalnym charakterze.

Bo choć wykonanie łowickich wycinanek wydaje się pracą trudną i żmudną, to tak naprawdę w 95% wystarczą chęci i odrobina talentu oraz cierpliwości – jak zapewniała pani Anna Staniszewska, artystka ludowa, hafciarka i sekretarz Zarządu Głównego Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Pani Anna w projekcie „Śladami łowickiego wzoru“ opowiedziała o strojach łowickich, wykonywanych ręcznie z zachowaniem tradycyjnych technik hafciarskich.

Miejmy nadzieję, że po tak interesującej wystawie, każdy z łatwością rozpozna już tradycyjny wzór łowicki, gdyż jest on bez wątpienia wizytówką polskiej kultury ludowej.

Projekt „Śladami łowickiego wzoru” zrealizowano przy wsparciu finansowym Funduszu wspierania kultury mniejszości narodowych.

MZO

MP 5/2021