Z NASZEGO PODWÓRKA
Klub Polski w ostatnich latach wydał dwie płyty i przygotowuje się do wydania kolejnej. Kiedy w marcu ubiegłego roku nowy projekt zyskał zielone światło z Funduszu wspierającego kulturę mniejszości narodowych, wystarczyło puścić się do pracy. Tylko że… pandemia pokrzyżowała plany. Ale nie udaremniła. Właśnie powstaje coś nowego!
Za muzyczny projekt odpowiedzialny jest Stano Stehlik, muzyk, członek Klubu Polskiego i grupy JaBlCo. Integruje on polonijną scenę muzyczną z tą słowacką. „Już jakieś pięć lat temu towarzyszyliśmy z zespołem JaBlCo polskim wykonawcom, którzy występowali na imprezach Klubu Polskiego promujących Polskę“ – wspomina Stehlik i dodaje, że wtedy grali znane polskie przeboje (np. podczas imprezy „Z Polską na Ty“ na bratysławskim Rynku, czy z okazji 20-lecia „Monitora Polonijnego“).
Ponieważ Słowakom i Polakom ta współpraca wychodziła bardzo dobrze, zrodził się pomysł, by zrealizować wspólnie autorski projekt muzyczny. W ten sposób trzy lata temu Klub Polski wydał płytę, zatytułowaną „Za górami, za lasami, za Tatrami“, gdzie tło polskim wokalistom robili słowaccy muzycy z JaBlCa. Rok później Klub wydał płytę „To ostatnia niedziela“, na której polskie i słowackie tanga gra kwartet Laugaricio z towarzyszeniem polskich wykonawców.
zdjęcia: Stano Stehlik, Małgorzata Wojcieszyńska
Kolejny projekt ma być kumulacją tych wszystkich elementów. Oprócz zespołu Jablco i kwartetu Laugaricio zaprezentują się już dobrze znani i lubiani wokaliści polscy mieszkający na Słowacji, czyli Ewa Sipos, Łukasz Cupał czy Tomek Olszewski. Ale nie tylko – usłyszymy bowiem nowe głosy, rzec by można polonijne odkrycia wokalne. Niektórzy z wykonawców to nowicjusze, inni to rasowi profesjonaliści (więcej o nich już niebawem). Do projektu zaprosił też wybitnych wirtuozów słowackich: Juraja Griglaka (gitara basowa), Mariana Jaslovskiego (saksofon), Jitkę Fischerovą (śpiew operowy).
Pandemia odsunęła w czasie realizację albumu, stąd przesunięcie terminu wydania płyty. Prezentacja nastąpi prawdopodobnie w połowie roku (wszystko zależeć będzie od sytuacji pandemicznej). W utrudnionych warunkach, często na odległość, dzięki łączom internetowym powstaje kolejne dzieło. Album będzie miał tytuł „Tu i tam“.
Szykuje się ekscytujące mocne muzyczne uderzenie!
red.