Też jestem Polakiem!

Przed zbliżającym się spisem ludności na Słowacji przedstawiciele Klubu Polskiego przygotowują projekt, który pozwoliłby dotrzeć do większej liczby osób polskiego pochodzenia. Nie bez znaczenia jest przecież liczebność grupy, której członków łączą pochodzenie, podobne odczuwanie, podobne cele i chęć przeżywania czegoś razem w kraju, w którym przyszło im żyć.

 

Zaznacz dwie narodowości!

Już podczas Kongresu Klubu Polskiego, który odbył się latem ubiegłego roku, rozmawiano na temat spisu ludności, mającym się rozpocząć na Słowacji w połowie lutego i trwającym do końca marca. Jego celem jest m.in. poznanie liczebności narodowości zamieszkujących Słowację.

Oprócz Słowaków w kraju tym mieszka 13 uznanych mniejszości narodowych. Najliczniejszą z nich jest mniejszość węgierska, potem romska i rusińska. Polska należy do jednej z mniej licznych mniejszości. Według ostatniego spisu ludności z 2011 roku liczba osób, które zadeklarowały polską narodowość, wynosiła 3084 osób.

Podczas tegorocznego spisu nowością jest możliwość zaznaczenia dwóch narodowości, co w znaczny sposób może pomóc podjąć decyzję potomkom z rodzin mieszanych, którzy do tej pory dawali pierwszeństwo narodowości słowackiej, pomijając polskie pochodzenie.

 

Jak sobie poradzić z odmiennością?

„Zależy nam, żeby dotrzeć do jak największej liczby Polaków, by czuli od nas wsparcie, że nie są sami, tak jak to trochę odczuwałem ja, kiedy byłem małym chłopcem i nie bardzo rozumiałem, skąd ta pewna odmienność we mnie w porównaniu z rówieśnikami“ – mówił podczas kongresu prezes Klubu Polskiego Marek Berky, którego mama jest Polką.

Tę niepewność czy odosobnienie udaje się w wielu przypadkach pokonać poprzez nawiązanie kontaktu z osobami podobnie odczuwającymi, mającymi takie samo pochodzenie. „I dlatego jednym z naszych celów w ramach Klubu Polskiego jest działalność integrująca Polaków na Słowacji“ – przekonywał Berky i argumentował, że właśnie dzięki przedsięwzięciom kulturalnym ten cele udaje się osiągać.

 

Jest pomysł!

Wśród zebranych wtedy padł ciekawy pomysł, by zrealizować krótkie filmiki z wypowiedziami Polaków mieszkających na Słowacji i Słowaków polskiego pochodzenia, które umieści się na portalach społecznościowych.

Pomysłodawca – Piotr Chrzanowski – idąc z duchem czasu, argumentował, że właśnie krótkie wypowiedzi konkretnych osób mają szansę zainteresować innych i pobudzić do myślenia, przed wypełnieniem podczas spisu rubryki „narodowość”.

 

Challenge

Kilka miesięcy później inicjatywę przejęli Marek Berky oraz Slavka Gajdošiková z Dubnicy nad Wagiem, którzy w sposób przemyślany opracowali projekt kampanii na rzecz polskiej mniejszości. Ta ma być realizowana w Internecie na trzy sposoby.

Jednym z pomysłów jest tzw. łańcuszek lub challenge, który polegać będzie na tym, że każdy, kto będzie mieć ochotę, nagra krótką wypowiedź, w której się  przedstawi, powie, czym się zajmuje, i oznajmi, że w spisie ludności wybierze polską przynależność narodową.

Gotowy filmik opublikuje w mediach społecznościowych z odpowiednimi hasztagami: #jasomtiezpoliak #ajjasompoliak #scitanieludu itp. Następnie nominuje kolejną osobę, by uczyniła to samo. Sugerowany język wypowiedzi to język słowacki, dzięki któremu można by dotrzeć do jak największej liczby Słowaków, mających polskie pochodzenie i być może nawet nie znających języka swoich przodków.

 

Nakładka na zdjęcie profilowe

Kolejnym sposobem, jak zaprezentować swoje pochodzenie, będzie użycie specjalnej nakładki na zdjęcie profilowe w mediach społecznościowych z hasłem: Aj ja som Poliak! lub Ja som aj Poliak! Jak wiemy, media społecznościowe to miejsce, gdzie każdy ruch, zmiana zdjęcia profilowego czy użycie na nie nakładki zwracają uwagę innych użytkowników tej społeczności. „W ten sposób, wchodząc w interakcje z innymi, możemy zwrócić uwagę na to, że podczas spisu ludności zamierzamy zadeklarować swoje polskie pochodzenie“ – argumentuje Berky.

 

Ewa Farna też jest Polką!

Trzeci z pomysłów kampanii Klubu Polskiego to dotarcie do osób znanych w celu zaproszenia ich do projektu. Ich zadanie będzie polegać na udzieleniu przed kamerą odpowiedzi na kilka pytań, które wymyśli sztab realizatorów projektu: Marek Berky, Slavka Gajdošiková, Małgorzata Wojcieszyńska i Stano Stehlik. Te wystąpienia będą również prezentowane w Internecie, by dotrzeć do jak największej liczby odbiorców.

„Z pewnością silny głos osób znanych i szanowanych na Słowacji pomógłby nam w dotarciu do innych, którzy być może wahają się, czy zaznaczyć polską narodowość“ – mówił jeszcze podczas kongresu Ryszard Zwiewka, założyciel Klubu Polskiego, który przed laty nawiązywał kontakty z rozsianymi po Słowacji naszymi rodakami.

Nie można się z jego zdaniem nie zgodzić, gdyż znani i lubiani mają większe szanse pozytywnego oddziaływania – warto tu przypomnieć zaangażowanie popularnej piosenkarki Ewy Farnej z Zaolzia, która dziesięć lat temu została twarzą kampanii Polaków przed spisem ludności w Czechach.

 

Tylko online!

Spis ludności będzie przebiegać od 15 lutego do 31 marca wyłącznie online na stronie www.scitanie.sk, na której mieszkańcy Słowacji znajdą kwestionariusz do wypełnienia. Obecnie można się zapoznać z instruktażowym wideo. „Obowiązek wypełnienia formularza mają wszyscy mieszkańcy Republiki Słowackiej“ – widnieje informacja na tejże stronie, przy czym w doprecyzowaniu dowiadujemy się, że w celu spisania wszystkich mieszkańców kraju bierze się pod uwagę osoby, które mają tu pobyt stały, przejściowy lub tzw. tolerowany.

„Obywatelem jest też obywatel Unii Europejskiej, który na terenie Republiki Słowackiej zazwyczaj przebywa“ – czytamy. W imieniu niepełnoletnich czy osób, które nie są zdolne do wypełnienia kwestionariusza, obowiązek ten spada na rodziców lub prawnych przedstawicieli.

 

Co to jest narodowość? 

„Narodowość – pochodzenie określane w kręgu kulturowym jednostki zgodnie z pochodzeniem jego przodka; przynależność do określonego narodu“ – czytamy w Wikipedii. A Główny Urząd Statystyczny definiuje: „Narodowość jest deklaratywną (opartą na subiektywnym odczuciu) cechą indywidualną każdego człowieka, wyrażającą jego związek emocjonalny (uczuciowy), kulturowy lub genealogiczny (ze względu na pochodzenie rodziców) z określonym narodem“. Zatem deklaracja narodowościowa nie musi odwoływać się do niczego więcej, poza subiektywnym odczuciem każdego człowieka.

„Warto więc dotrzeć do osób, w których drzemie polskość. Nie bez znaczenia bowiem jest to, by spis ludności pokazał, ilu nas jest, gdyż od tego zależy m.in. nasza pozycja na Słowacji, a także wsparcie finansowe, udzielane mniejszościom narodowym zamieszkującym Słowację“ – podsumowuje Marek Berky.

red.

MP 2/2021

 

Tych z Państwa, którzy mają kontakt ze znanymi Słowakami o polskich korzeniach, których moglibyśmy zaprosić do naszej kampanii, prosimy o kontakt pod adresem: monitorpolonijny@gmail.com