Jak głosowali w wyborach Polacy na Słowacji?

Wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich 2020 na Słowacji różnią się od tych z Polski.

W niedzielny podwieczór 28 czerwca w siedzibie  Obwodowej Komisji Wyborczej nr 119 w Bratysławie, czyli w Instytucie Polskim głosowanie odbywało się bardzo sprawnie. Zgodnie z wymaganiami epidemiologicznymi, wszyscy byli w maseczkach, na głosujących czekały jednorazowe długopisy a przy wejściu do galerii instytutowej –  płyn do dezynfekcji. „Wybory przebiegły bez zakłóceń“ informował konsul RP w RS Stanisław Kargul.

Uprawnionych do głosowania było 371 wyborców, z czego 6 osób na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania, a 69 osobom wysłano  pakiety wyborcze.  Z urny wyborczej zostało wyjętych 331 kart wyborczych i wszystkie głosy na nich były ważne. Na Słowacji największą liczbę głosów, bo aż 153, otrzymał  Rafał Kazimierz Trzaskowski, na drugim miejscu z 71 głosami był Andrzej Sebastian Duda. Niewiele mniej, bo 60 głosów otrzymał Szymon Franciszek Hołownia.

Kolejne głosy przypadły:  Robertowi Biedroniowi  (18), Krzysztofowi Bosakowi (13), Władysławowi Marcinowi Kosiakowi – Kamyszowi (9), Waldemarowi Włodzimierzowi Witkowskiemu  (5). Po jednym głosie otrzymali Paweł Jan  Tanajno i Stanisław Józef Żółtek. Kandydaci, którzy w Bratysławie nie otrzymali żadnego głosu to Marek  Jakubiak i Mirosław Mariusz Piotrowski.

Najwięcej osób w bratysławskim obwodzie przyszło oddać głos w godzinach dopołudniowych – w kolejce stało wtedy około 20 osób. Ostatni wyborca w siedzibie Instytutu Polskiego pojawił się około 20.30, czyli na pół godziny przed zamknięciem lokalu wyborczego. Jedna osoba przyniosła osobiście pakiet wyborczy, przeznaczony do głosowania korespondencyjnego.

MP 7-8/2020

Zdjęcia: Stano Stehlik