Wspomnienia z biwaku

 PIEKARNIK 

Nawet jeśli do końca nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądała w tym sezonie możliwość spędzania urlopu, jedno nie podlega dyskusji – zawsze dla poratowania zdrowia możemy udać się na wędrówkę w góry. Wystarczy zabrać ze sobą kilka niezbędnych akcesoriów i cieszyć się naturą, słońcem oraz relaksem na świeżym powietrzu.

A gdy zgłodniejemy, możemy szybko przyrządzić coś niekłopotliwego i pożywnego zarazem, na przykład zupę fasolową. Pani Marta Jurištová, mieszkająca na Kysucach, która ceni sobie szybkie i łatwe przepisy, udostępniła Czytelnikom „Piekarnika“ świetny pomysł na zupę fasolową.

 

Zupa fasolowa


Składniki:

  • kawałek wędzonki – żeberka, kości
  • 2 marchewki
  • 1 pietruszka
  • 4 średnie ziemniaki
  • 1 por
  • 2 puszki białej fasoli w zalewie
  • natka pietruszki
  • pieprz

Do zasmażki:

  • plaster smalcu (około 1cm grubości)
  • 2 łyżki mąki

 

Sposób przyrządzania

Marchew, pietruszkę, por i ziemniaki kroimy w kostkę. Dodajemy wędzonkę i zagotowujemy. Gdy warzywa zmiękną, dodajemy do wywaru fasolę wraz z zalewą. Mieszamy i czekamy, aż się zagotuje.

Na patelni rozpuszczamy smalec z mąką, tworząc zasmażkę. Dolewamy do niej kilka łyżek zupy, rozrzedzamy, by nie było grudek, i całość przelewamy do garnka z zupą. Na koniec doprawiamy pieprzem.

Autorka przepisu uważa, że solić już nie trzeba, gdyż wędzonka i zalewa fasolowa są wystarczająco słone. Pyszną zupę przed podaniem posypujemy posiekaną natką pietruszki.

Świetne danie – na szybki domowy obiad lub zadbanie o głodnych urlopowiczów gdzieś pod namiotem. Tam dania jednogarnkowe sprawdzają się najlepiej!

Od siebie mogę jeszcze dodać, że przyprawami, którymi w Polsce bardzo często doprawia się dania z fasoli, są majeranek i cząber. Poprawiają trawienie i… robią miejsce na dokładkę.

Agata Bednarczyk
zdjęcia: Marta Jurištová

MP 6/2020