Życzenia

Szanowni Przyjaciele,

gdyby mi ktoś kilka miesięcy temu powiedział, co się wydarzy tej wiosny, nie uwierzyłbym. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień i trudno przewidzieć, co przyniesie najbliższa przyszłość. Wydarzenia ostatnich dni coraz bardziej przekonują o tym, że jedno, co jest pewne, to to, że nic nie jest pewne.

Dopiero teraz człowiek uświadamia sobie, jaki jest mały, co w jego życiu jest naprawdę ważne. To, co jeszcze niedawno wydawało nam się niecierpiące zwłoki, teraz okazuje się mało ważne i może  poczekać na „po kwarantannie“.

Potrafimy siedzieć w domu, z rodziną, wspominać dawnych przyjaciół, pocieszać się wzajemnie w ciężkich chwilach. W tym kontekście Wielkanoc, czyli święto Zmartwychwstania Pańskiego, jawi się zupełnie inaczej niż w latach poprzednich. Być może te święta przychodzą w czasie, kiedy najbardziej tego potrzebujemy…

Życzę Państwu spokojnych świąt, dobrego zdrowia i dużo sił. Będziemy wszyscy tego potrzebować.

Marek Berky, prezes Klubu Polskiego na Słowacji