W tym roku obchodziliśmy 50-tą rocznicę śmierci niezmiernie utalentowanego polskiego kompozytora i pianisty jazzowego Krzysztofa Komedy, który był twórcą znanych na całym świecie utworów jazzowych oraz muzyki filmowej.
To właśnie rok 2019 UNESCO ogłosiło rokiem Krzysztofa Komedy i przy tej okazji Instytut Polski w Bratysławie zorganizował koncert podczas, którego można było wysłuchać utwory tego genialnego muzyka i pioniera jazzu nowoczesnego w Polsce.
Krzysztof Komeda, którego prawdziwe nazwisko brzmiało Krzysztof Trzciński urodził się 27 kwietnia 1931 w Poznaniu. Przydomek „Komeda”, który pozostał z nim na zawsze zyskał gdy podczas zabawy w policjantów urządził kwaterę główną w kącie podwórka i napisał kredą komęda zamiast komenda.
Z wykształcenia laryngolog ostatecznie realizował się jako muzyk. Najczęściej występował z własnym sekstetem, który założył w 1956 roku, ale to muzyka filmowa była jego największą miłością.
Podczas koncertu w Instytucie Polskim zabrzmiało dziewięć wyjątkowych filmowych utworów Komedy, które wykonał na fortepianie pochodzący z Poznania kompozytor i pianista Jakub Królikowski. Swoje wystąpienie rozpoczął poruszającym utworem Cmentarz Remu z dokumentalnego filmu o losach narodu żydowskiego o tym samym tytule w reżyserii Edwarda Etlera.
Zabrzmiał także utwór „Nim Wstanie Dzień” stanowiący motyw przewodni w filmie Prawo i pięść, Moja Ballada, muzyka z polskiej komedii Jutro premiera w reż. Janusza Morgensterna a także utwór Po katastrofie, którego inspiracją do skomponowania stał się wiersz „Campo di Fiori” Czesława Miłosza.
Nie zabrakło również poruszającej muzyki do filmów Romana Polańskiego: Dwaj Ludzie z Szafą czy kultowego filmu Nóż w wodzie. Tych dwóch wybitnych artystów łączyła bowiem owocna współpraca i przyjaźń. Roman Polański mówił o Komedzie: „To był kompozytor muzyki filmowej par excellence. Nadał wartość moim filmom. Byłyby nieważne bez jego muzyki. On był wielki”.
Krzysztof Komeda wielokrotnie komponował muzykę do filmów Polańskiego. Pierwszym filmem do którego napisał muzykę, spośród 68 filmowych kompozycji muzycznych jakie skomponował, była etiuda do filmu Romana Polańskiego Dwaj ludzie z szafą, natomiast ostatnim utworem słynna Kołysanka będąca motywem przewodnim filmu Dziecko Rosemary Polańskiego, która również rozbrzmiała w Instytucie Polskim.
To właśnie będąc gościem u polskiego reżysera w Los Angeles Komeda uległ wypadkowi spadając ze skarpy. Przetransportowany do Polski zmarł 23 kwietnia 1969 w wieku 38 lat w wyniku pęknięcia w głowie krwiaka jaki powstał w wyniku upadku w Hollywood.
Krzysztof Komeda był jednym z najwybitniejszych muzyków w historii polskiego jazzu i wywarł istotny wpływ na rozwój zarówno polskiej jak i międzynarodowej sceny jazzowej. Do dziś jego ponadczasowa muzyka zachwyca i wzrusza a sam kompozytor nazywany jest Poetą jazzu.
Kameralna atmosfera w Instytucie Polskim w listopadowy deszczowy wieczór idealnie współgrała z repertuarem pięknych i pełnych uczuć utworów zagranych ku czci Krzysztofa Komedy czyniąc koncert niezapomnianym wydarzeniem.
Magdalena Zawistowska-Olszewska
zdjęcia: autorka