Polonistyka w Bańskiej Bystrzycy funkcjonuje!

W majowym numerze „Monitora“ z niepokojem pisaliśmy o planach zamknięcia polonistyki na Uniwersytecie Mateja Bela w Bańskiej Bystrzycy. Publikowaliśmy też wypowiedzi absolwentów tej uczelni, którym studia polonistyczne zmieniły życie.

Teraz z dużą radością przynosimy dobre wieści: polonistyka w Bańskiej Bystrzycy przetrwała! W związku z tym publikujemy artykuł wykładowczyni tejże uczelni, zachęcający do zgłębiania tam tajemnic naszego języka i wiedzy na temat Polski i polskiej kultury.

 

Zapraszamy do nas na studia

Pod koniec czerwca odetchnęliśmy z ulgą. Dzięki staraniom wielu życzliwych nam osób polonistyka w Bańskiej Bystrzycy dalej funkcjonuje. Udało się zachować jedyny i wyjątkowy na Słowacji kierunek studiów. Na czym polega jego wyjątkowość? Tylko tu na studiach bakalarskich i magisterskich kształceni są przyszli tłumacze języka polskiego.

Chociaż w innych ośrodkach akademickich nauczany jest język polski, to właśnie w Bańskiej Bystrzycy kształcenie zostało ukierunkowane na wszechstronne przygotowanie przyszłych tłumaczy. Nasi absolwenci nie tylko uczą się języka, ale też zyskują fachowe przygotowanie zawodowe.

Nauka języka to przede wszystkim różnorodne ćwiczenia językowe – fonetyczne, leksykalne, gramatyczne i  komunikacyjne, które sprzyjają nabywaniu sprawności językowych. Wiadomo jednak, że dla tłumacza sama umiejętność posługiwania się językiem jest niewystarczająca.

Potrzebna jest też teoretyczna wiedza lingwistyczna, bo właśnie ona buduje świadomość językową i w wielu trudnych sytuacjach (kiedy pojawiają się problemy z przekładem wyrazu, zdania, terminu) pomaga rozstrzygać wątpliwości. Wszyscy, którzy zajmują się tłumaczeniem, wiedzą, jak czasem trudno znaleźć najodpowiedniejszy wyraz albo konstrukcję składniową.

Podobieństwo naszych języków wcale nam nie ułatwia pracy, musimy ciągle pamiętać, że istnieją „fałszywi przyjaciele”. Polska i słowacka laskato zupełnie co innego. Dlatego tak ważne na naszych studiach są przedmioty z językoznawstwa porównawczego.

Kiedy studenci zgłębią już tajniki języka i porozumiewają się po polsku w zasadzie bez problemu, rozpoczynają fachowe zajęcia, które w przyszłości pozwolą im uporać się z każdym tekstem – czy to pisemnym, czy ustnym.

Godziny spędzone w kabinach tłumaczeniowych, nauka notowania, poznawanie terminologii prawniczej, ekonomicznej – to wszystko przygotowuje do pracy. Na studiach magisterskich, dzięki systemu modułowemu,  studenci mogą wybrać specjalizację – tłumaczenie ustne lub pisemne w zależności od tego, w którym kierunku chcą się rozwijać. Warto też wspomnieć o praktykach, które są nieodłączną częścią programu nauczania.

Dobry tłumacz zna także historię, literaturę i kulturę państwa, w którym używany jest dany język. W naszym przypadku są to historia, literatura i kultura polska, które poznawać można nie tylko w salach uniwersyteckich, ale bezpośrednio w Polsce. W ramach różnorodnych programów akademickich studenci mogą studiować (przeważnie przez semestr albo nawet i cały rok) na wybranych polskich uczelniach.

Takie wyjazdy to naprawdę wielka szansa nie tylko nauki, ale i poznania wielu ciekawych ludzi, nawiązania nowych przyjaźni. Atrakcyjną formą poznawania języka i kultury są też kursy wakacyjne, organizowane przez specjalizujące się w glottodydaktyce ośrodki uniwersyteckie.

Bańskobstrzycka Katedra Języków Słowiańskich współpracuje z polską ambasadą i Instytutem Polskim w Bratysławie. Pozwala to na promowanie języka polskiego i kultury polskiej na Wydziale Filozoficznym i całym uniwersytecie; organizowane są wykłady, wystawy, koncerty.

Jednak najważniejsze jest to, że nas absolwenci bez problemów znajdują pracę, bowiem na Słowacji brakuje tłumaczy języka polskiego. Dodatkowym atutem jest również możliwość studiów dwukierunkowych,  czyli łączenie języka polskiego z np. językiem angielskim, niemieckim, rosyjskim czy włoskim.

Bożena Kotuła

MP 9/2019