Piątek trzynastego

Zdyszana wbiegłam na zatłoczony dworzec kolejowy. Spojrzałam na tablicę odjazdów, a tam wśród dwucyfrowych liczb, pokazujących opóźnienia większości pociągów, znalazłam informację, że mój pociąg odjeżdża, ale z innej stacji. Następny był odwołany, a na kolejny musiałam czekać ponad godzinę. Wiedziałam już, że nie zdążę odebrać synka z przedszkola.

Gdy w końcu dojechałam do miejscowości, w której mieszkam, ruszyłam szybko pieszo. Los mi nie sprzyjał, gdyż wszystkie autobusy, jadące w kierunku przedszkola, odjechały, a taksówek nie było. Na domiar złego w połowie drogi zagrzmiało i zaczął padać deszcz. Co za dzień! Zdałam sobie sprawę, że to piątek trzynastego. Nigdy nie byłam przesądna, ale może coś w tym jest? Skąd w ogóle wzięła się niechęć do piątku trzynastego? Otóż legend i teorii związanych z tym dniem jest kilka.

Jedna z nich sięga do Nowego Testamentu –  podczas ostatniej wieczerzy przy wspólnym stole siedziało 13 osób i to właśnie ta trzynasta zdradziła Jezusa. Inna teoria głosi, iż feralność tej daty bierze początek 13 października 1307 roku, gdy na skutek kłamliwych oskarżeń króla Francji Filipa IV, który chciał uniknąć spłacania długu zaciągniętego u templariuszy, uwięziono i torturowano wszystkich rycerzy tego zakonu we Francji. Ostatni wielki mistrz templariuszy, Jacques de Molay, tuż przed spłonięciem na stosie przeklął Filipa IV i papieża Klemensa V, a rok później obaj już nie żyli.

Feralność piątku trzynastego wydaje się potwierdzać wiele tragedii i niefortunnych wydarzeń historycznych. I tak np. 13 września 1940 roku na pałac Buckingham spadło pięć niemieckich bomb, 13 listopada 1970 roku na skutek potężnego cyklonu w Bangladeszu zginęło pół miliona ludzi, a w piątek 13 października 1972 roku rozbił się w Andach samolot, przewożący urugwajską drużynę rugby.

Po 3 miesiącach poszukiwań odnaleziono 16 osób, które przeżyły katastrofę, żywiąc się zwłokami swoich przyjaciół. Nieszczęśliwyokazał się piątek13 września 1996 roku dla amerykańskiego rapera Tupaca, który tego dnia zmarł na skutek ran postrzałowych. Z kolei 13 stycznia 2002 roku utonęły 32 osoby, gdy u zachodnich wybrzeży Włoch rozbił się statek pasażerski Costa Concordia. W listopadzie 2002 roku w feralny piątek trzynastego doszło do zamachów terrorystycznych w Paryżu, w których zginęło 130 osób.

Czy to tylko zbieg okoliczności? Wielu uważa, że sąpodatni na nieszczęścia niesione przez ten dzień i w strachu przed czyhającym na nich pechem nie idą do pracy,nie wsiadają do samochodu, nie podejmują kluczowych decyzji. Pamiętam, gdy jako przedstawiciel linii lotniczej miałam kontakt z klientami, którzy nie chcieli biletów na dzień trzynastego, nawet jeśli były po bardzo atrakcyjnej cenie.

Zresztą do dziś w samolotach amerykańskich linii nie ma miejsc o numerze 13, a w wielu szpitalach nie ma takich sal. Są ludzie, którzy panicznie boją się piątku trzynastego, a strach przed nim nazywany jest paraskewidekatriafobią. Do tych osób należeli m.in. Napoleon oraz prezydenci USA Herbert Hoover i Franklin D. Roosevelt. Ten ostatni w piątki trzynastego unikał podróży służbowych i pilnował, by na wydawane przez niego bankiety nigdy nie zaproszano trzynastu gości.

Piątek trzynastego uważany jest za pechowy w większości krajów, choć w GrecjiRumunii i Hiszpanii pecha przynosi ponoć wtorek trzynastego, zaś we Włoszech piątek siedemnastego.

W ciągu jednego roku mogą trafić się nawet trzy piątki trzynastego. W tym roku taki dzień wypada we wrześniu oraz grudniu.

A jaki sposób na piątego trzynastegomają Państwo?

Magdalena Zawistowska-Olszewska

MP 9/2019