i wiele innych do obejrzenia w Bratysławie
Obrazy i fotografie inspirowane tematyką kolejową były tematem wystawy „Zatrzymać czas”, której wernisaż odbył się 22 maja w Instytucie Polskim w Bratysławie.
Ta niezwykła wystawa, powstała w zeszłym roku podczas pleneru malarskiego w Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie, była pierwszą ekspozycją Stacji Muzeum (niegdyś Muzeum Kolejnictwa) istniejącego od 1972 roku przy ulicy Towarowej 3 w Warszawie.
Ideą powstania prac dziesięciu artystów, którzy motywem przewodnim swoich działań twórczych uczynili kolej, było uwiecznienie na obrazach i fotografiach zabytków polskiego kolejnictwa i myśli technicznej XIX i XX wieku.
Stacja Muzeum stanowi największy zbiór cennych pojazdów szynowych w Polsce, zbudowanych w różnych okresach historycznych, wśród których znajdują się unikaty na skalę międzynarodową, np. pociąg pancerny, salonka Bieruta, wagon motorowy SN52 z 1955 r., a także parowozy różnych typów, lokomotywy elektryczne, pojazdy trakcyjne, spalinowe i tabor wagonowy.
To właśnie legendarne maszyny w Stacji Muzeum oraz w Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie, gdzie znajduje się jedyna tego typu kolekcja w Europie, a także piękne pejzaże, urokliwa przyroda oraz perły architektoniczne Sochaczewa i okolic zainspirowałyartystów do stworzenia wyjątkowego zbioru prac.
Tak powstały bardzo interesujące, wykonane rożnymi technikami obrazy, na których „zatrzymały się” uchwycone przez artystów wiekowe lokomotywy. Wśród przedstawionych prac znalazły się zarówno kolorowe i radosne obrazy Mikołaja Maleszy, nostalgiczne płótna Janusza Lewandowskiego czy ciekawe prace Daniela Ludwiczuka, inspirowane elementami technicznymi.
Szczególną uwagę zwiedzających zwróciło dzieło Antoniego Wróblewskiego, na które złożyło się aż 7 obrazów, wykonanych bardzo specyficzną techniką, bo namalowanych ziemią z Puszczy Kampinoskiej, Sochaczewa i Brochowa, a także ziemią z okolic Leoncina i Osady Puszczańskiej.
Otwarcie wystawy w IP uświetniła swoją obecnością delegacja Stacji Muzeum z jej dyrektor Joanną Kazimierską, która opowiedziała o wystawie oraz zachęciła wszystkich do odwiedzenia muzeum.
Magdalena Zawistowska-Olszewska
Zdjęcia: autorka
