Węgierskie serce

„Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie” – wagę tych słów Polska sprawdziła podczas II wojny światowej, kiedy jej dawny sojusznik, Węgry, wyciągnął do niej pomocną dłoń. O tym właśnie zdarzeniu opowiada film dokumentalny „Węgierskie serce”, który można było obejrzeć w Instytucie Węgierskim w Bratysławie dzięki współpracy z Instytutem Polskim.

Film został nakręcony w 2002 r. przez Grzegorza Łubczyka, byłego ambasadora RP na Węgrzech. Składa się on z opowieści Węgrów, których rodziny pomagały Polakom, jak również z wypowiedzi tych Polaków i ich rodzin, którym pomagano. W ten sposób widz nie otrzymuje tylko suchych statystyk, ale może poznać losy konkretnych ludzi.

Węgry udzieliły ogromnej pomocy polskim uchodźcom wojennym. Ponad 120 tysięcy Polaków przeszło przez Węgry do Europy Zachodniej lub na Bałkany. Wojskowych uciekinierów przerzucano zwykle do Francji, natomiast cywile uciekali na Zachód lub zostawali na Węgrzech. Opieką nad polskimi żołnierzami zajmował się płk Zoltan Balo. Węgierskie ministerstwo spraw wewnętrznych utworzyło specjalny departament nr 21 dla uciekających żołnierzy.

Cywilami zajmowali się węgierski minister József Antall i jego polski przyjaciel Henryk Sławik. Razem uratowali tysiące Polaków, którzy na Węgrzech stali się częścią większej wspólnoty. Dla dzieci polskich oficerów wybudowano sierociniec. Chociaż mieszkały w nim również żydowskie dzieci, żadne z nich w nim nie umarło. Z kolei dla młodych Polaków wybudowano polskie gimnazjum i liceum.

Za pomoc uchodźcom Węgry w roku 1944, kiedy zostały zajęte przez hitlerowskie Niemcy, zapłaciły wysoką cenę. Kary nie uniknęli też ludzie zaangażowani w pomoc Polakom. Sławik i Antall zostali aresztowani, przesłuchiwani i torturowani. Sławika powieszono, ale Antall dzięki niemu przeżył. Kiedy Niemcy transportowali go skatowanego po torturach, Antall powiedział Sławikowi: „Przyjacielu, dziękuję ci, uratowałeś mi życie”. Na co Sławik odpowiedział: „Tak płaci Polska”.

„Węgierskie serce” nie jest tylko dokumentem o II wojnie światowej, jest też wyrazem  podziękowania i szacunku dla Węgrów za ich pomoc.

Mária Stryčková
III rok studiów środkowoeuropejskich, Uniwersytet Komeńskiego w Bratysławie

MP 5/2018