Tegoroczny, już 63. Festiwal Folkloru „Vychodná“, trwający od 29 czerwca do 2 lipca obfitował w wiele ciekawych wydarzeń.
Na kilku scenach zaprezentowali się nie tylko artyści słowaccy, ale i zagraniczni goście, a wśród nich Polacy – Zaolziacy. Tak, tak, nasi rodacy mieszkający na Zaolziu przyjechali do Vychodnej ze swoim programem, zatytułowanym „Z biegiem Olzy“, który zaprezentowali na dużej scena w trzecim dniu festiwalu, czyli w sobotni wieczór.
I aż by się chciało rzec: w najlepszym czasie najlepsi wykonawcy, czyli: Górole z Mostów u Jabłonkowa, Zaolzi z Jabłonkowa, Bystrzyca z Bystrzcy, Oldrzychowice z Oldrzychovic, Olza z Czeskiego Cieszyna, Suszanie z Hornej Suchej a Błędowice z Błędowic.
Podczas całego festiwalu na pięciu scenach wystąpiło 2100 osób, wśród nich wyjątkowo dużo dzieci. „Naszym celem jest pokazać najmłodszemu pokoleniu piękno słowackiego folkloru i tradycji, motywować do krzewienia ich“ – powiedziała dyrektor festiwalu Jana Kresáková.
Sukces telewizyjnego show „Zem spieva” pokazuje, że folklor na Słowacji cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem, a festiwale folklorystyczne, jak ten w Vychodnej, są doskonałą okazją do prezentowania nie tylko własnej twórczości Słowaków, ale i gości z zagranicy. Polskę, a konkretnie Śląsk Cieszyński reprezentowali „nasi“ z Czech i była to reprezentacja na najwyższym poziomie.
Red.
