Rzymskie ślady

 SŁOWACKIE PEREŁKI 

Choć wraz z mężem dużo podróżujemy, odkrywając najdalsze zakątki świata, to jednak mój małżonek nigdy jeszcze nie był w Rzymie. Postanowiłam więc zabrać go do… rzymskich term w Dudincach, by mógł odpocząć, zrelaksować się i przez chwilę poczuć namiastkę rzymskiej atmosfery. Jakież było jego zdziwienie, gdy stanęliśmy nad pustymi otworami w ziemi, porośniętymi trawą i chwastami. Oto rzymskie kąpieliska – oznajmiłam i głośno się zaśmiałam. Jego mina była bezcenna!

Rzymskie gorące źródła (Rímske kúpele) to 32 otwory wyciosane przez człowieka w trawertynie. Znajdują się w Dudincach, małym miasteczku we wschodniej części Słowacji, u podnóża Kotliny Krupińskiej, ok. 17 km na północny wschód od miasteczka Šahy.

Dzięki swojej lokalizacji na wysokości 145 m n.p.m. Dudince należą do miejscowości wypoczynkowych z najwyższymi rocznymi temperaturami i z największą liczbą słonecznych dni w ciągu roku.

 

Największą atrakcją Dudiniec, oprócz ponad 700-letniej historii, są wody termalne i niezwykłe formacje trawertynowe, położone na terenie miejscowego parku uzdrowiskowego. To właśnie one przyciągają miłośników atrakcji przyrodniczych i historycznych tajemnic.

Wiek wulkanicznych źródeł szacuje się na ok. sto tysięcy lat. Ludzie korzystali z nich już w dobie kamiennej. Jeszcze w ubiegłym stuleciu niewielkie baseniki wypełnione były wodą mineralną o leczniczych właściwościach. Niestety, na skutek budowy nowoczesnych kąpielisk stężenie wód powierzchniowych zostało zmienione, co spowodowało, iż z wielu źródeł pozostało już tylko jedno.

 

Nazwa Rímske kúpele przekazywana była z pokolenia na pokolenie i związana jest z imperium rzymskim, którego historia sięga w tych okolicach początku naszej ery. Uważa się, iż te niewielkie wanny w kamieniu zbudowali starożytni Rzymianie, którzy korzystali z leczniczego działania źródeł w Dudincach, ale nie ma na to jednoznacznych dowodów,

Faktem jednak jest, iż stacjonowali oni w tych rejonach. Świadczą o tym znalezione w niedalekiej okolicy rzymskie monety z czasów Nerona i Antonina Piusa. Z rzymskimi kąpieliskami termalnymi w Dudincach związana jest ciekawa legenda o nimfie, która znalazła zagubionego syna potężnego rzymskiego wojownika Aquillii.

Nimfa w zamian za obietnicę uwolnienia więźniów, wyrębu lasów i posiania pszenicy na okolicznych ziemiach zabrała wojownika na brzeg stawu z cudowną wodą o uzdrawiających właściwościach, gdzie leżał jego syn. Następnie przywróciła życie młodzieńcowi i oddała ojcu.

 

Zaintrygowana tymi niezwykłymi kąpieliskami termalnymi, wyszukałam informacje, iż najwcześniejsza pisemna wzmianka o nich pochodzi z 1549 roku. Natomiast o ich leczniczych właściwościach po raz pierwszy wspomina profesor Craz w swojej pracy o balneologii z 1777 roku.

W historycznych kamiennych wannach nie można już dziś skorzystać z kąpieli, ale współczesne ośrodki spa w Dudincach, należą do jednych z najważniejszych uzdrowisk na Słowacji. My skorzystaliśmy z dobroczynnych właściwości wód tego regionu, które zawierają w sobie sześć cennych pierwiastków mineralnych korzystnie działających na organizm i są stosowane w leczeniu m.in. chorób narządów ruchu, układu sercowo-naczyniowego, schorzeń reumatycznych i nadciśnienia.

Czyste środowisko, interesująca historia, przyjazne warunki klimatyczne oraz piękne okolice stwarzają idealne warunki dla przyjemnego wypoczynku, nawet jeśli nie jest to Rzym.

Magdalena Zawistowska-Olszewska
zdjęcia: autorka

MP 5/2017