Idealny uczeń nie istnieje – przekonywały dzieci 25 czerwca w programie artystycznym przygotowanym na zakończenie roku szkolnego w Szkolnym Punkcie Konsultacyjnym przy ambasadzie RP w RS. Może trochę na wyrost, bowiem te uczęszczające do polskiej szkoły wydają się być niemalże idealne.
Wiersze oraz piosenki przy akompaniamencie gitary, na której grał Łukasz Cupał, były przedtaktem do ceremoniału głównego, czyli wręczania świadectw oraz upominków. Świadectwa wręczały oczywiście panie nauczycielki, zaś upominki konsul Jacek Doliwa.
Kierowniczka SPK Monika Holzwieser wspominała nie tylko sukcesy podopiecznych w nauce, ale i wycieczkę szkolną do Warszawy, dziękowała nauczycielom, ale i rodzicom, którzy angażują się w działania szkoły. Namacalnym przykładem ich zaangażowania był piknik, który odbył się zaraz po części oficjalnej, podczas którego można było po prostu porozmawiać, powspominać.
„My się tu przyjaźnimy, nawiązujemy nowe znajomości“ mówiła Andrea Cupał-Barica, jedna z mam dzieci uczęszczających do szkoły. „Chcemy, żeby tu było jak w rodzinie“ wyjaśniała kierownik SPK. I rzeczywiście tę rodzinną atmosferę mogliśmy poczuć i my, zaproszeni goście: rodzina z Malacek, która od nowego roku szkolnego będzie posyłać córkę do pierwszej klasy SPK, czy redakcja „Monitora Polonojnego“, która zachęcała uczniów i rodziców do współtworzenia naszego pisma oraz zaprosiła na jesienne warsztaty dziennikarskie. Ale zanim to nastąpi, wszyscy życzyliśmy sobie udanych wakacji!
Red.
Zdjęcia: Stano Stehlik