Polska ma talent!

Pewnego środowego wieczoru włączyłam jeden z moich ulubionych programów telewizyjnych „Česko Slovensko má talent!”. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zapowiedziano występ tancerzy z Polski!

Z wielką uwagą przyglądałam się, co też nasi pokażą. „Trochę inny taniec“ – tak brzmiała zapowiedź jednego z członków zespołu. Już od początku widziałam, że faktycznie nie jest to tradycyjna forma tańca, bowiem grupa Fair Play Crew zaprezentowała komedię taneczną. To połączenie choreografii z wnikliwą obserwacją otaczającej rzeczywistości z ogromną dawką absurdalnego poczucia humoru plus niesamowite poczucie rytmu.

Zarówno jurorzy, jak i widzowie na sali i – jak sądzę – ci przed telewizorami też oglądali co chwilę przerywany salwami śmiechu występ Polaków z zapartym tchem. Cztery razy „tak“ brzmiał werdykt jurorów, a publiczność przypieczętowała występ własną notą – owacjami na stojąco, zaś znana czeska piosenkarka Lucie Bila, będąca w programie jurorką, stwierdziła, że występy grupy mogłaby oglądać nieustannie.

Grupa Fair Play Crew swoim brawurowym występem zdobyła serca czeskiej i słowackiej publiczności. W doskonałym stylu przeszła do półfinałów popularnego show, stając się poważnym kandydatem do zwycięstwa. Z jej powodu na stronie relacji „Česko Slovensko má talent!” na Facebooku padł rekord polubień, a dotyczące jej występu komentarze nie pozostawiały wątpliwości, kto jest faworytem programu.

Zespół Fair Play Crew, w skład którego wchodzą Bzyga, Niecik, Roofi, Marcin, Blacha i Kruk, zdecydował się wziąć udział w czesko-słowackim show ze względu na swoje kontakty z artystami z tych krajów.

„Od 5 lat organizujemy w Krakowie Fair Play Dance Campie – największy w Europie festiwal taneczny. Wśród uczestników od początku są osoby z Czech i Słowacji“ – wyjaśniał dla „Monitora Polonijnego“ Karol „Niecik” Niecikowski. To stało się impulsem, by wziąć udział w programie poza granicami Polski.

Niecik nie krył zadowolenia z reakcji publiczności. „Owacje na stojąco nie zdarzają się na co dzień, mieliśmy ogromną satysfakcję, że nasz show został tak świetnie przyjęty i że nasza sztuka ma uniwersalny przekaz” – mówił, wyrażając nadzieję na kolejne spotkania z fanami z Czech i Słowacji.

A co się stanie, jeżeli grupa wygra show? Może nasz klub poszerzy się o tak barwnych tancerzy? „Mieszkamy w Białymstoku, ale na przykład podczas festiwalu tanecznego w Krakowie mieszkamy w tym mieście niemal miesiąc, więc może w przyszłości jakiś ciekawy projekt przyciągnie nas na dłużej na Słowację?” – zastanawiał się na głos mój rozmówca.

To, na czym chłopcy znają się najlepiej, czyli taniec, przekuwają na uniwersalny język opowiadania historii. I to działa! Bez słów nawiązują porozumienie z publicznością na całym świecie. „Nasze komediowe skecze mają zawsze drugie dno.

Pokazujemy świat w krzywym zwierciadle, czerpiemy z naszych doświadczeń, śmiejemy się ze współczesnych zjawisk i z samych siebie. Widzowie – mimo różnic językowych czy kulturowych – doskonale odczytują nasz przekaz” – komentował Karol „Niecik” Niecikowski.

Formacja Fair Play Crew ze swoją komedią taneczną zdobyła już szereg wyróżnień w kraju, m.in. wygrała tegoroczną PAKĘ – najważniejszy w Polsce przegląd sceny kabaretowej. Teraz przed nią sceny Słowacji i Czech. A my mamy nadzieję, że będziemy mogli ją obejrzeć na żywo. Kto wie, może podczas tradycyjnej pierwszomajowej akcji Klubu Polskiego? Chłopaki, mocno trzymamy kciuki za Was!

Dorota Cibińska

MP 11/2015