Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapowiedział uruchomienie nowego kanału telewizyjnego dla Polaków za granicą o nazwie TVP Polska, który zastąpi obecną TVP Polonia. Nowa stacja ma emitować programy, adresowane do wszystkich osób zainteresowanych polskością, promować kraj ojczysty, dostarczać informacji i wspierać środowiska polonijne, zwłaszcza na wschodzie.
Jej sygnał nie będzie dostępny na terytorium Polski. Według ministra większość osób przebywających na emigracji czerpie informacje o ojczyźnie z Internetu, telewizji satelitarnej i kablowej, natomiast Polacy mieszkający na Litwie, Ukrainie i Białorusi mają utrudniony dostęp do wiadomości z Polski, gdyż rynek telewizyjny nie jest tam wystarczająco rozwinięty.
Zdaniem wiceszef MSZ Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na tym obszarze jest ogromny popyt na język polski. „To cel misyjny, nie komercyjny“ – podkreśliła w swych wypowiedziach na temat nowego programu.
Radosław Sikorski, przemawiając w Senacie, stwierdził, iż TVP Polonia „jest w pewnym sensie nie do uratowania” i powołał się na niekorzystną umowę z firmą Spanski Enterprises Inc., na mocy której wspomniana firma nabyła wyłączne prawa do dystrybucji polonijnego kanału TVP Polonia.
Jednakże portal Wirtualnemedia.pl podkreśla, że istnienie TVP Polonia jest regulowane przez ustawę o radiofonii i telewizji i TVP oraz MSZ nie mają możliwości likwidacji tego kanału.
Polskie MSZ, zobligowane do finansowania programów skierowanych do Polonii, od dłuższego czasu krytykuje dotychczasowy kanał środowisk polonijnych za niską jakość programów. Już w styczniu ministerstwo ujawniło, że pracuje nad uruchomieniem nowego kanału, gdyż nie jest zadowolone z dotychczasowej formuły i efektów finansowego wsparcia dla TVP Polonia.
Pomysł likwidacji stacji TVP Polonia popiera były dziennikarz TVP Mariusz Max-Kolonko. Stronę na portalu Facebook o nazwie „Chcemy likwidacji TVPOLONIA“ polubiło ponad 41 tysięcy osób. Pytanie tylko, ile z tych osób to faktyczni emigranci.
Rada programowa TVP Polonia nie zgadza sie z ministerstwem, podkreślając, iż MSZ nie ma prawa ingerować w ramówkę, gdyż tego typu działania zakrawają na cenzurę. A co na to sami Polacy mieszkający za granicą? Opinie Polonusów są podzielone.
Część uważa, że formuła tego programu jest przestarzała, a ponadto w dobie nieograniczonego dostępu do platform cyfrowych można na nich znaleźć wiele bardziej interesujących stacji. Bogdan Miłek z Polskiego Towarzystwa Medycznego w Niemczech twierdzi, że TVP Polonia „trochę trąci myszką, jest cepeliadą“.
Natomiast dla milionów osób polskiego pochodzenia w USA TVP Polonia jest źródłem informacji, rozrywki i łącznikiem z krajem. Tak przynajmniej twierdzi Alicja Kuklińska z Kongresu Polonii Amerykańskiej i Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce. Część emigrantów ostro krytykuje pomysł likwidacji dotychczasowej stacji, nie widząc potrzeby zastępowania TVP Polonia nowym kanałem.
Wiele osób uważa, iż za wszystkim stoi chęć uzyskania wpływu przez ministerstwo na nową telewizję i jej finanse. Widzowie TVP Polonia uważają, że zamiast tracić pieniądze na nowy kanał, lepiej uatrakcyjnić i zmodernizować już istniejący, który od 20 lat jest doskonale znany za granicą i ma całą rzeszę odbiorców.
Emisja nowego kanału polonijnego TVP Polska przewidywana jest w pierwszym kwartale przyszłego roku, jednakże między MSZ a TVP nie została podpisana jeszcze żadna umowa w tej sprawie, a ustalenia i spory ciągle trwają.
Ze słowami krytyki i niezrozumienia spotkał się też pomysł ministra Sikorskiego, który zaproponował, by termin „Polonia” zacząć konsekwentnie zastępować innym – „diaspora”.
Cóż, każdy z Polaków, żyjących poza granicami Polski, sam musi odpowiedzieć sobie, czy czuje się częścią Polonii, czy też polskiej diaspory i czy woli stację TV Polonia, czy też może nowy kanał dla Polaków za granicą.
Magdalena Zawistowska-Olszewska