Zielone świętowanie Klubu Polskiego

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

Obrzędowość wiosennego celebrowania Zielonych Świątek ma bogatą tradycję. To ważne dziś chrześcijańskie święto Zesłania Ducha Świętego wywodzi się z prasłowiańskich obchodów święta wiosny. Według Jana Długosza było obchodzone w maju i nosiło nazwę Stado.

Wiosennemu świętowaniu przyświecał cel pobudzenia płodności i urodzaju oraz kult zmarłych. Towarzyszyła temu magia, mająca chronić przed urokami. W tym celu do domów przynoszono zielone brzózki, palono ogniska. Gospodarstwa przystrajano zielonymi gałązkami, tatarakiem, kwiatami, a bydło, w kwietnych wieńcach, okadzano dymem ze spalonych ziół.

Dziś Zielone Świątki to także dzień wolny od pracy, który warto wykorzystać na wypoczynek na łonie natury. Tegoroczny zielonoświątkowy weekend, 6-8 czerwca, stał się okazją do wspólnego świętowania członków Klubu Polskiego. Kontynuując tradycję dubnickiego oddziału stowarzyszenia, postanowili oni spotkać się w samym środku lasu, w pięknie położonym ośrodku wypoczynkowym, znajdującym się w miejscowości Harmonia-Piesok.

Pierwszą atrakcją niezwykle bogatego programu świętowania była wycieczka do miejscowego obserwatorium astronomicznego, połączona z cudownym wieczornym spacerem, po którym miejsce miała wspólna kolacja. Dla około stu osób – członków Klubu Polskiego i Stowarzyszenia „Polonus“ oraz ich bliskich – które przyjechały z różnych regionów Słowacji, piątkowy wieczór miał charakter zapoznawczo-integracyjny.

Sobotnie przedpołudnie zostało zaś zarezerwowane na obrady XI Kongresu Klubu Polskiego. Wzięli w nich udział prezesi poszczególnych oddziałów regionalnych oraz delegaci. W tym samym czasie reszta uczestników zielonoświątkowego spotkania korzystała z różnych atrakcji: były wśród nich wycieczki piesze, a dla dzieci malowanie twarzy czy warsztaty twórcze, prowadzone przez Gabriela Petraša, malarza i grafika z Trenczyna, znanego z przepięknych obrazów, które można było oglądać m.in. w Instytucie Polskim w Bratysławie.

W godzinach popołudniowych do grona świętujących dołączyli delegaci Kongresu oraz goście specjalni, wśród których znaleźli się ambasador RP w RS Tomasz Chłoń z małżonką, konsul radca- minister Grzegorz Nowacki oraz dyrektor programowy Instytutu Polskiego Tomasz Grabiński, a także przedstawiciele zaprzyjaźnionej Polonii austriackiej.

Świętowano nie tylko wybór staro-nowych władz Klubu Polskiego, w skład których wchodzili i wchodzą prezes Tomasz Bienkiewicz i jego zastępczynie Małgorzata Wojcieszyńska i Magdalena Štujberová, ale także 20-lecie stowarzyszenia.

Z tej okazji na stole pojawił się też wspaniały tort jubileuszowy, a wieczorem przyszedł czas na zabawy przy znanych przebojach w wykonaniu grupy Stage Party. Zanim jednak to nastąpiło, uczestnicy spotkania musieli poddać się testowi z wiedzy na temat Polski i Polonii, przygotowany przez Arkadiusza Kuglera.

Odpowiedzi sześciu drużyn, reprezentujących różne miasta Słowacji oraz Wiedeń, oceniało jury w składzie: Jolanta Chłoń, Grzegorz Nowacki, Tomasz Grabiński. Zwycięzcami konkursu bezapelacyjnie zostali nasi przyjaciele z Austrii, Andrzej Kempa i Dorota Fischer, ale nagrody i gromkie brawa za odwagę otrzymali wszyscy uczestnicy testu.

W ten sobotni wieczór zwyczajem zielonoświątkowym, o którym opowiedział Zbigniew Podleśny z Dubnicy nad Wagiem, inicjator tego typu spotkań na Słowacji i ich wieloletni organizator, podano pyszną gorącą jajecznicę. Nie zabrakło też pieczonych kiełbasek czy domowego chleba, upieczonego przez naszą koleżankę Klaudię Korček z Bratysławy.

Wieczorną zabawę ubarwił występ wspominanego wcześniej zespołu Stage Party, do którego dołączył Stano Stehlik. Tańce rozpoczął ambasador Tomasz Chłoń z małżonką. Później tańczyli już wszyscy, ale gwoździem programu okazał się poprowadzony przez Kasię Tulejko polonez. Najbardziej wytrwali uczestnicy zielonoświątkowego spotkania siedzieli przy ognisku do nocy, śpiewając stare, polskie piosenki.

Rześki, niedzielny poranek poświęcono sprawom ducha – w pobliskiej kapliczce została odprawiona msza święta, celebrowana przez ojca Tymoteusza Góreckiego z Marianki. W godzinach popołudniowych natomiast trzeba było się już żegnać. Rozstanie odbywało się w fantastycznej atmosferze i przekonaniu, że warto było spędzić weekend w tak doborowym towarzystwie, i że w przyszłym roku trzeba spotkać się znowu.

Podziękowania za udział w zielonoświątkowym spotkaniu należą się wszystkim jego uczestnikom, szczególne zaś Kasi Tulejko, bez której optymizmu i uśmiechu ta impreza na pewno by się nie udała, Małgosi Wojcieszyńskiej, której wsparcie podnosi na duchu nawet największego smutasa, oraz Kasi Thomas za doskonałą rolę dyżurnej i skarbniczki.

Do zobaczenia za rok, może w równie magicznym i zielonym miejscu…

Agnieszka Drzewiecka

Zdjęcia: Stano Stehlik

MP 5-6/2014

 

Projekt został zrealizowany z finansowym wsparciem Kancelarii Rady Ministrów RS – Program „Kultura mniejszości narodowych 2014” oraz ambasady RP w RS. Nagrody dla zwycięzców konkursu zostały ufundowane przez ambasadę RP w RS, Instytut Polski w Bratysławie oraz Bibliotekę Narodową w Warszawie.