Zanim zaciśniemy pasa…

 PIEKARNIK 

W tym roku karnawał jest tak krótki, że przynajmniej ostatki powinniśmy przeżyć „na bogato” – jak nakazuje polska tradycja. Od tłustego czwartku poprzez ostatni weekend karnawału aż do tradycyjnego śledzika we wtorkowy wieczór tuż przed Środą Popielcową – bawmy się, jedzmy tłusto i smacznie, by w tej walce postu z karnawałem, jak co roku po czterdziestodniowym wyciszeniu znów zwyciężyła radość. Pan Tadeusz Urbański ze Sztokholmu podzielił się z czytelnikami „Piekarnika” przepisami na fantastyczne faworki i szwedzkie śledzie. Spróbujmy koniecznie!

 

Faworki

Składniki:

  • 20 dag mąki
  • 3 żółtka
  • szczypta soli
  • 3-4 łyżki stołowe gęstej śmietany
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżka spirytusu
  • 50 dag tłuszczu do smażenia (smalec lub tłuszcz kokosowy)
  • 10 dag cukru pudru
  • cukier waniliowy
  • bibuła do odsączania

 

Sposób przyrządzania

Na stolnicy wymieszać mąkę i śmietanę, zrobić dołek i do wgłębienia dodać żółtka, sól i proszek do pieczenia. Wszystko wyrobić na jednolitą masę (gęstą jak ciasto na kluski). Ciasto wałkować jak najcieniej, a jeśli zaistnieje potrzeba, podsypywać mąką. Pokroić na paski szerokości ok. 3 cm i formować faworki (najpopularniejsza metoda to pokrojenie pasków na skos, nacięcie każdego kawałka w środku i przełożenie końca przez otwór na drugą stronę).

Rozgrzać tłuszcz, wrzucić kawałeczek ciasta – jeśli szybko wypłynie, można wrzucać faworki. Smażyć je należy krótko, z obu stron, a następnie odsączyć na bibule i ułożyć na półmisku. Na koniec posypać cukrem pudrem, wymieszanym z cukrem waniliowym.

 

Senapssill – śledzie w musztardzie

Składniki:

  • 8 filetów śledziowych
  • 100 ml octu 12%
  • 500 ml wody
  • ½ łyżki soli
  • 100 ml gęstej śmietany
  • 2 łyżki musztardy
  • koperek lub szczypiorek

 

Sposób przyrządzania

Z octu, wody i soli przygotować marynatę, w niej przez 12 godzin moczyć śledzie (trzymać w lodówce, od czasu do czasu obracając).

Wymieszać śmietanę z musztardą i zieleniną. Wymoczone śledzie odsączyć, pokroić na mniejsze porcje i zalać sosem. Niech dzień poleżakują w lodówce zanim trafią na stół.

Naprawdę pyszne!

Agata Bednarczyk

MP 2/2013