Zasnuj dymem okolicę…

 PIEKARNIK 

…Dymem pachnącym kiełbasą i przyprawionym wcześniej mięskiem. No tak – maj to czas  rozpoczynania ogródkowych biesiad przy grillu, radości z coraz cieplejszych wieczorów, gdy można zaprosić przyjaciół i raczyć się pieczystym do woli. A że mięso lubi towarzystwo, dziś wykorzystamy przepis kulinarny Ivana Jariny z Marianki na papryki po bałkańsku.

 

Papryki po bałkańsku

Składniki:

  • 6 dużych papryk kapia, najlepiej 2 czerwone, 2 zielone i 2 żółte
  • 1 ząbek czosnku
  • oliwa z oliwek
  • sól
  • garstka parmezanu
  • natka pietruszki do ozdoby

 

Sposób przyrządzania

Na suchej patelni opiekać papryki z każdej strony do momentu, gdy skórka zrobi się całkiem czarna. Można też przekrojone na połówki papryki pozbawić nasion i ułożyć skórką do góry na blaszce do pieczenia. Potem trzeba je skropić lekko oliwą i piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, aż zrobią się niemalże czarne.

Następnie papryki należy wyjąć z pieca i przełożyć do zamykanego woreczka lub innego hermetycznego pojemnika. Po kilku minutach stamtąd wyjąć i obrać ze skórki nad głębszym naczyniem, by zachować spływający sok. Obrane papryki trzeba pokroić w 1,5-centymetrowe paseczki i wrzucić do miski z sokiem. Następnie zalać dwiema łyżkami oliwy, wymieszać ze zgniecionym czosnkiem, posolić. Na końcu posypać parmezanem i pietruszką, a potem wstawić do lodówki, by nabrały głębszego smaku.

Papryki po bałkańsku podajemy na zimno jako przystawkę. Pozbawienie papryk skórki powoduje, że danie przestaje być ciężkostrawne, co ma duże znaczenie podczas typowego majowego grillowania.

Jedzenie na świeżym powietrzu to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy, wymyślonych przez człowieka. Zadbajmy, aby było apetyczne, kolorowe i pełne witamin, wtedy nawet snujący się po okolicy kiełbasiany dym stanie się weselszy.

Agata Bednarczyk

MP 5/2012