Nagroda Literacka „Nike” wręczona

 BLIŻEJ POLSKIEJ KSIĄŻKI 

W dniu 2 października 2011 roku po raz piętnasty wręczono Nagrodę Literacką „Nike”, przyznawaną pisarzowi polskiemu za najlepszą książkę roku. Na tę prestiżową nagrodę składa się statuetka Nike dłuta prof. Gustawa Zemły oraz czek w wysokości 100 tysięcy złotych. Fundatorem nagrody jest „Gazeta Wyborcza” i Fundacja Agory.

Zwycięzcę wybiera jury, składające się z krytyków i teoretyków literatury. Tegoroczne pracowało pod przewodnictwem prof. Grażyny Borkowskiej z Instytutu Badań Literackich PAN. Proces wyłaniania zwycięzcy przebiega w trzech etapach; pierwszy to dwadzieścia nominacji, ogłoszonych w maju. Drugi to wybór na początku września siedmiu finalistów.

W tegorocznej edycji konkursu do finału dostali się: Justyna Bargielska z książką Obsoletki, Joanna Bator z Chmurdalią, Ignacy Karpowicz z Balladynami i romansami, Sławomir Mrożek z pierwszym tomem Dzienników, Wojciech Nowicki z Dnem oka, Marian Pilot z Pióropuszem i Andrzej Stasiuk z Dziennikiem pisanym później.

Pojawienie się na tym etapie Sławomira Mrożka zdawało się przesądzać wynik konkursu. Ale stało się inaczej; Mrożek otrzymał tylko nagrodę czytelników, wyprzedzając jedynie o kilka głosów Andrzeja Stasiuka.

Trzeci etap – decyzję o przyznaniu nagrody – jury podejmuje w dniu jej wręczenia, tj. w pierwszą niedzielę października. Tegoroczną nagrodę otrzymał Marian Pilot za książkę Pióropusz. Profesor Grażyna Borkowska, powołując się na słowa jednego z jurorów, o nagrodzonej książce powiedziała: „To nie jest książka miła, ponętna, szykowna, łatwa i glamour. Jest za to szorstka, zuchwała, oszałamiająca, zamaszysta i kunsztowna”.

Marian Pilot (ur. w 1936 r.) pisze od dawna, ale niewiele. Sam o sobie mówi: „Jestem pisarzem leniwym. Wydaję książkę raz na dziesięć lat i potem zostaję zapomniany. Nawet bardzo doświadczeni krytycy dwukrotnie traktowali mnie jako debiutanta”.

Jest autorem takich utworów, jak: Panny szczerbate. Opowiadania (1962), Karzeł pierwszy, król tutejszy (1976), W słońcu, w deszczu (1981), Matecznik (1988), Na odchodnym (2002). Już debiutanckimi Pannami szczerbatymi wpisał się w nurt literatury chłopskiej, reprezentowany m.in. przez Wilhelma Macha, Tadeusza Nowaka czy dwukrotnego laureata nagrody Nike Wiesława Myśliwskiego. I konsekwentnie w tym nurcie trwa.

 

Akcja Pióropusza toczy się w rodzinnej wsi autora. „Toczy się bardzo dawno temu, kiedy wieś miała lampę naftową i sołtysa, teraz ma telewizję, Internet, a nawet swojego europosła” – powiedział Pilot po odebraniu nagrody.

W nagrodzonym utworze elementy opowieści o dzieciństwie i sagi rodzinnej mieszają się z fikcją. Nie jest to jednak sentymentalne pamiętnikarskie wspomnienie dzieciństwa, ale wnikliwy, często brutalny opis skomplikowanej powojennej rzeczywistości z dynamiczną wędrówką ludu ze wschodu na zachód, z wyjazdem Niemców, powstawaniem nowych partii, nowej władzy.

Jest to opis czasów, kiedy odejście młodych ze wsi do miasta, w celach edukacyjnych, lokalna społeczność traktowała jako „fanaberię, stratę pieniędzy i podstęp władzy, która nas katapultuje, by przerobić na komunistów i bezbożników”. Ta umieszczona w konkretnych realiach geograficznych i politycznych historia chłopskiego syna, który z wiejskiego złodziejaszka staje się pisarzem, mogła zdarzyć się wszędzie.

Awans społeczny był niejednokrotnie motywem prozy nurtu chłopskiego, ale tylko dla Pilota charakterystyczne jest spojrzenie nań z ironią, ba – z autoironią i bez patosu. Dosadny, soczysty język i słowotwórcza inwencja stanowią kolejne argumenty, uzasadniające przyznanie Marianowi Pilotowi Nagrody Literackiej „Nike”.

Danuta Meyza-Marušiak

MP 11/2011