Zastrzyk wiedzy dziennikarskiej

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

To była chyba już jedna z ostatnich ciepłych sobót w tym roku. Warto jednak było spędzić ją w czterech ścianach Instytutu Polskiego, bowiem tego dnia nauczyliśmy się czegoś nowego, a w dodatku mile spędziliśmy ze sobą czas. Warsztaty dziennikarskie, zorganizowane 24 września przez redakcję „Monitora Polonijnego“, nabrały w tym roku całkiem nowego rozmiaru, gdyż udział w nich wzięły nie tylko osoby z kilku słowackich miast, ale także z zagranicy – z Wiednia i Linz.

To spotkanie było jakby kontynuacją ubiegłorocznego, a poprowadziła je, podobnie jak poprzednie, mgr Alina Kietrys – publicysta, nauczyciel akademicki z Instytutu Filozofii, Socjologii i Dziennikarstwa Uniwersytetu Gdańskiego, która nie tylko wyłożyła nam, co trzeba, ale także podzieliła się z nami swoim bezcennym doświadczeniem.

Po raz kolejny głównie my, początkujący, dostaliśmy szansę poznania tajników dziennikarstwa „z wysokiej półki“. Nikt z nas szklanym spojrzeniem nie obserwował słonecznych ulic, nikt nie hipnotyzował zegarka ani nie liczył gołębi na dachu budynku naprzeciwko. Nie dało się inaczej, tylko uważnie słuchać ciekawego wykładu, praktycznych rad i spostrzeżeń.

W drugiej części warsztatów zaś przyszła kolej na nas. Część praktyczna zmobilizowała nas do rozruszania szarych komórek. Dostaliśmy zadanie zużytkowania świeżo nabytej wiedzy i przeprowadzaliśmy wywiady, próbując jak najwięcej dowiedzieć się o sobie nawzajem, dzięki czemu lepiej się poznaliśmy (świetny sposób na integrację naszego zespołu redakcyjnego)!

Podczas warsztatów odwiedził nas konsul RP Grzegorz Nowacki, by porozmawiać o aktualnych wydarzeniach polonijnych. Gorącym tematem były oczywiście wybory parlamentarne, które niebawem odbędą się w Polsce. Konsul poinformował o możliwości wzięcia w nich udziału w Bratysławie, czy to osobiście, czy też korespondencyjnie.

Podsumowując tegoroczne szkolenie – wszystko już wiemy, a sztukę pisania opanowaliśmy do perfekcji!!! Brzmi dobrze, ale tak niestety nie jest. Wielu z nas dopiero zaczyna, inni są „w fachu“ obeznani, jednak coś nas wszystkich łączy: chęć doskonalenia swoich dziennikarskich umiejętności, bez której takie spotkanie raczej nie miałoby sensu.

Jestem przekonana, że ziarenka wiedzy, które zasiała w nas A. Kietrys, wykiełkują. W związku z tym pragnę czytelnikom „Monitora Polonijnego“ donieść, iż artykuły publikowane na łamach naszego pisma z pewnością będą jeszcze ciekawsze!

Linda Rábeková

Zdjęcia: Stano Stehlik

MP 10/2011

 

Projekt został zrealizowany dzięki pomocy Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” ze środków Senatu RP. Redakcja „Monitora Polonijnego“ składa podziękowanie dyrekcji Instytutu Polskiego za udostępnienie pomieszczeń, w których szkolenie się odbyło.