Jej Wysokość Krówka

 POLAK POTRAFI 

Ten odcinek naszego cyklu będzie nieco inny niż dotychczasowe. Nie przedstawię Państwu, jak zazwyczaj, konkretnego producenta, ale produkt. I to nie byle jaki – polską krówkę. Mleczny, słodki cukierek ma na Słowacji mnóstwo wielbicieli i można go kupić w wielu miejscach. W słowackich sklepach można znaleźć krówki produkowane przez różnych polskich producentów, m.in. „Wawel”, „Gniewko – Kluczewo”, a także legendarne krówki z Milanówka.

Dlaczego te ostatnie są legendarne? W 1921 roku niejaki Feliks Pomorski założył w Poznaniu fabrykę cukierków. Produkowała nie tylko krówki, ale i inne słodycze; w sumie około 200 rodzajów. Pomorski znał się na swoim fachu jak mało kto – cukiernicze rzemiosło poznał już jako siedmiolatek podczas wizyty w wytwórni swego wuja w Żytomierzu. Receptury tam podpatrzone stosował z powodzeniem w Poznaniu.

W rozwoju cukierniczego biznesu przeszkodziła II wojna światowa. Gdy Niemcy wkroczyli do miasta, Pomorscy musieli je opuścić. Po dość długiej tułaczce trafili do Milanówka pod Warszawą.

Tam rozpoczęli produkcję krówek – były to jedne z niewielu słodyczy, do przygotowania których nie były potrzebne drogie, wyszukane składniki. Po wielu zawieruchach (także po przekształceniu w filię zakładów „Wedla”, a właściwie „22 Lipca” w czasach komunizmu…) spadkobiercy Feliksa Pomorskiego, określanego mianem „ojca krówek”, znów produkują w Milanówku słodycze.

Konkurencja na krówkowym rynku jest ogromna. Tylko w samym Milanówku, oprócz wytwórni Pomorskich, prężnie funkcjonuje kilku innych przedsiębiorców. Co ciekawe, nawet przedstawiciele branży cukierniczej nie są w stanie oszacować, ilu dokładnie producentów krówek działa w Polsce. Z pewnością kilkudziesięciu i większość z nich przeznacza sporą część produkcji na eksport.

Jak produkuje się krówki? Dość łatwo. Według najprostszej receptury wystarczą mleko, cukier i masło. Miesza się je i gotuje (minimum dwie godziny) w dużej kadzi. Gotową masę wylewa się na stół, a gdy zastygnie, można ją kroić na kawałki i pakować w papier. Świeże krówki są ciągnące, z upływem czasu, w związku z krystalizacją cukru, zaczynają kruszeć.

Wielu producentów, oprócz tradycyjnych krówek, ma w swojej ofercie krówki smakowe. I tak „Wawel” niedawno wprowadził na rynek krówki oblane czekoladą; do krówek z Opatowa dodaje się kakao, kokos, sezam, mak, orzechy i rodzynki.

Na rynku są dostępne krówki słonecznikowe (z ziarnami słonecznika), sezamowe, żurawinowe, orzechowe, cynamonowe, migdałowe, a nawet ajerkoniakowe. Najpopularniejsze i bezkonkurencyjne pozostają jednak te tradycyjne. Smacznego!

Katarzyna Pieniądz

MP 6/2011