Z NASZEGO PODWÓRKA
Karnawał to okres zimowych balów, imprez i potańcówek. To także okres nadrabiania tego, czego w adwencie raczej brakowało, czyli zabawy z odrobiną szaleństwa, radości i uśmiechu! Małgorzata Wojcieszyńska i Katarzyna Tulejko znalazły specyficzny pomysł na dobrą zabawę karnawałową – w ramach działalności Klubu Polskiego zorganizowały w Bratysławie „Polskie karaoke”.
Impreza odbyła się w zimową sobotę, 22 stycznia 2011 r., w klubie POLEPOLE i miała charakter zamknięty, co oznaczało, że cały lokal był tylko i wyłącznie dla nas! I dobrze, bo Polacy z Bratysławy i okolic oraz z Koszyc, a także goście z Austrii i Polski stawili się tu w bardzo licznym gronie. Przybyli po to, by zabawić się w karaoke, czyli pośpiewać znane przeboje na tle odtwarzanego z nagrania akompaniamentu instrumentalnego bez warstwy wokalnej, pomagając sobie oczywiście tekstem, wyświetlanym na ekranie.
Pierwszy na naszej scenie stanął odważnie nie kto inny, tylko nasza redakcyjna koleżanka Urszula Szabados. Jej interpretacja piosenki „Jak się masz, kochanie?” na tyle dodała odwagi innym, że kolejnych uczestników zabawy nie trzeba było już prosić o występ. Śpiewano przeboje Ryszarda Rynkowskiego, Maryli Rodowicz, Budki Suflera, Czerwonych Gitar…
Lista była długa, bowiem goście mogli wybierać piosenki z ok. 2500 utworów. Chętnych do śpiewu nie brakowało i mikrofon przechodził z rąk do rąk. Każdy z obecnych mógł zaśpiewać swój ulubiony przebój samemu, w duecie lub w grupie. Piosenki „My Cyganie” i „Gdzie się podziały tamte prywatki” ściągnęły przed ekran z tekstem większość uczestników imprezy.
W zabawie wzięli udział także nasi słowaccy przyjaciele. I tak np. Zuzana Kohútková, brawurowo wykonała trudny dla niejednego Polaka przebój „Pod Papugami” Czesława Niemena i piosenkę „Do nieba” z repertuaru Blue Cafe.
Nasza zabawa miała charakter konkursu, najlepszym wykonawcom przyznano dyplomy w 3 kategoriach. I tak: Urszula Zomerska-Szabados ex aequ z Ryszardem Zwiewką zostali wyróżnieni za najlepszą interpretację piosenki, Ania Jarina za przebojowe wykonanie utworu, a Adam Turczyński i Zuzana Kohútková za najlepsze wykonanie grupowe.
W przerwach na regenerację strun głosowych, goście w szampańskich humorach rozgrzewali parkiet do czerwoności w rytm polskich i zagranicznych piosenek. Wokół były zatem tańce, śpiewy, hulanki… Na odpoczynek nie było czasu. W końcu to karnawał!
Impreza trwała do rana. Na pewno nie jeden z uczestników „Polskiego karaoke” zastawia się już, kiedy będzie jego druga edycja. A my mamy nadzieję, że niebawem, gdyż jak się okazało, ta pierwsza była strzałem w dziesiątkę – atmosfera była bardzo gorąca, a wszyscy goście naprawdę świetnie się bawili.
Zdjęcia: Stano Stehlik