Umowa żylińska

 WAŻKIE WYDARZENIA W DZIEJACH SŁOWACJI 

Dojście do władzy w Niemczech w 1933 roku narodowych socjalistów Adolfa Hitlera zmieniło sytuację w Europie. Pod hasłami zjednoczenia wszystkich Niemców w państwie niemieckim Hitlerowi udało się pozyskać przygniatającą większość ponad 3-milionowej mniejszości niemieckiej w Czechosłowacji.

Trzecia Rzesza eskalowała napięcie i domagała się przekazania Niemcom terenów państwa czechosłowackiego, zamieszkałych przez ludność niemiecką. Grożąc otwartym konfliktem, Hitler doprowadził do konferencji w Monachium 29 i 30 września 1938 roku, na której Niemcy wymogły na przedstawicielach Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch, by uznali ich roszczenia i „zaproponowały” Czechosłowacji w zamian za gwarancję dalszego istnienia dobrowolne oddanie żądanego terytorium.

Państwa zachodnie oceniły, że w imię zachowania pokoju światowego warto zapłacić taką cenę (ofiarę zresztą mieli ponieść nie oni, a Czechosłowacja). Do dziś trwa dyskusja nad oceną tej ówczesnej polityki „powstrzymywania agresora”.

Postawione przed ultimatum władze Czechosłowacji przyjęły niemiecki dyktat. Dla Czechów kapitulacja monachijska była szokiem. Prezydent Benesz zdecydował się podać do dymisji i dobrowolnie udać na emigrację. Pomniejszony kraj zaczął budować nowy ustrój, który historycy czescy nazywają II Republiką.

W ówczesnej sytuacji kapitulacji i poczucia bezbronności 1 października władze w Pradze zgodziły się spełnić polskie żądania zmiany granicy na Śląsku Cieszyńskim oraz drobne roszczenia na Spiszu i Orawie (w sumie 16 wiosek o łącznej powierzchni 221 km².). Przyjęły również słowackie żądania uznania istnienia odrębnego narodu słowackiego i przyznania Słowakom autonomii, czego domagała się partia Andreja Hlinki.

Jeszcze w marcu tegoż roku, kiedy Hlinkowa Słowacka Partia Ludowa (HSPL) przedstawiała swoje żądania w Senacie, prezydent Benesz kategorycznie odmówił jakichkolwiek rozmów na ten temat. W nowych realiach HSPL zażądała ponownie autonomii i natychmiastowego oddania w ręce partii rozgłośni radiowej w Bratysławie. HSPL dała rządowi w Pradze ultimatum – domagała się odpowiedzi w ciągu 24 godzin.

Jednocześnie wezwała do stawienia się swoich aktywistów oraz przedstawicieli innych partii działających na Słowacji w Żylinie, gdzie następnego dnia miał się odbyć zjazd. Obradujący od popołudnia 5 października uczestnicy zjazdu wydali 6 października – bez akceptacji rządu w Pradze – deklarację o autonomii dla Słowacji, którą przez analogię do umowy pittsburskiej z 1918 roku nazwano umową żylińską.

Rząd w Pradze jeszcze tego samego dnia przyjął ją do wiadomości i ministrem do spraw Słowacji mianował ks. prałata Jozefa Tiso, najbardziej znanego po śmierci Hlinki przywódcę słowackich autonomistów. Następnego dnia na wniosek ks. Tiso mianowano jeszcze 4 kolejnych ministrów, którzy mieli zajmować się sprawami słowackimi, a 9 września rząd w Pradze uroczyście proklamował objęcie władzy na terenie Słowacji przez rząd autonomiczny.

Autonomia miała polegać na przekazaniu w ręce Słowaków szkolnictwa, służby zdrowia, komunikacji, finansów lokalnych, samorządu lokalnego i sądownictwa. Polityka zagraniczna, budżet państwa oraz wojsko i policja miały nadal należeć do kompetencji rządu centralnego w Pradze.

Strona czeska wyobrażała sobie, że będzie to początek przebudowy państwa przez powołanie jako ogniw pośrednich między rządem centralnym a urzędami powiatowymi rządów krajowych (czeskiego, słowackiego, morawskiego) i tym samym zminimalizowanie faktu powstania rządu słowackiego

Nową organizację państwa zatwierdził czechosłowacki parlament w Pradze na swym posiedzeniu 22 listopada 1938 roku, zmieniając jednocześnie nazwę państwa z Republiki Czechosłowackiej na Republikę Czesko-Słowacką. Trzeba pamiętać, że w tych samych dniach rząd w Pradze zaakceptował powstanie rządu autonomicznego Rusi Podkarpackiej w Użhorodzie, a 2 listopada w Wiedniu podpisał tzw. arbitraż z III Rzeszą, na mocy którego oddawał Węgrom duży fragment południowej Słowacji i południowej Rusi Podkarpackiej (a w samej Bratysławie przekazał Rzeszy Petrżalkę).

Pierwszego grudnia nowy rząd czechosłowacki Rudolfa Berana zawiesił działalność parlamentu, uznając że przebudowę kraju łatwiej dokona się bez takiego „obciążenia”, kierując państwem za pomocą rządowych dekretów

Tymczasem na Słowacji autonomiczny rząd ogłosił 7 października powstanie ogólnokrajowej organizacji paramilitarnej Gwardii Hlinki (Hlinkova garda), która miała organizować życie Słowaków (na wzór SA w Niemczech), a 9 października zakazał działalności partii komunistycznej.

W grudniu rząd Tiso ogłosił, że w ramach słowakizacji kraju planuje odesłać do Czech 9 tysięcy czeskich urzędników z administracji publicznej (ogółem do końca 1939 roku do Czech wyjechało ok. 15 tysięcy osób – z członkami rodzin stanowiło to 62 tysiące). Wydawało się, że Słowacja zaczyna nowy rozdział swojej historii, który spora część społeczeństwa witała z radością.

Nikt wówczas nie przypuszczał, że ten rozdział trwać będzie zaledwie do marca 1939 roku, kiedy to Hitler podejmie decyzję o ostatecznej likwidacji Czechosłowacji i zmusi Słowaków do ogłoszenia suwerenności. Jak wyglądało powstanie Państwa Słowackiego i jaka była droga życiowa nowego przywódcy Słowaków ks. Tiso – w następnej „pigułce” historycznej.

Andrzej Krawczyk

MP 11/2010