PIEKARNIK
Jakie to szczęście, że walentynki wypadają w środku zimy! Możemy wtedy, łącząc przyjemne z pożytecznym, rozgrzewać się wzajemnie, fundując sobie dania, które nie tylko poprawiają nastrój, ale przede wszystkim w tajemniczy sposób zbliżają nas do siebie. Czekolada, cynamon i inne przyprawy korzenne pobudzają zmysły, a miękkie soczyste owoce… od czasów biblijnej Ewy służą po prostu do kuszenia. Dzisiejsze propozycje niech powstaną w kuchni, ale gdzie zostaną skonsumowane, to już nie moja sprawa…
Kawa z cynamonem
(lub innymi przyprawami)
Składniki:
- 2 łyżeczki kawy
- mniej niż pół łyżeczki cynamonu
- mleko
Sposób przyrządzania:
Kawę możemy zaparzyć na dwa sposoby. Pierwszy polega na wsypaniu kawy i cynamonu do filiżanki i zalaniu wrzątkiem. Gdy się już zaparzy, dolać wcześniej podgrzane i roztrzepane mleko – wychodzi „mniam” pianka, którą należy jeszcze posypać szczyptą przyprawy i już! Według drugiego sposobu kawę parzymy oddzielnie, zaś do wysokiego naczynia wlewamy trochę (powiedzmy połowę) ciepłego, roztrzepanego mleka, do którego potem powoli dodajemy zaparzoną kawę. Stworzą się piękne dwie warstwy! A na wierzch bita śmietana posypana cynamonem i już!
Owoce w czekoladzie
Składniki:
- tabliczka czekolady – dobra jest „Na varenie” Figaro, ale może być też biała, mleczna, gorzka – a najlepiej wszystkie trzy – oczywiście osobno rozpuszczone
- dowolne owoce (także z puszki)
Sposób przyrządzania:
Czekoladę podgrzewamy w rondelku, aż się rozpuści. Na spód garnka można dodać trochę wody lub masła, by się nie przypaliła. Owoce – jakiekolwiek, niech wyobraźnia zaszaleje – maczamy w ciepłej czekoladzie i odkładamy na wychłodzony w lodówce talerz. Gdy wystygną, podajemy. Można je posypać wiórkami kokosowymi, orzechami.
Pamiętajcie o tych przepisach także latem, albowiem, jak twierdzi pewna moja znajoma, nie ma nic pyszniejszego niż maczane w czekoladzie świeże słodkie truskawki! Gorących, korzennych Walentynek życzy Wam
Agata Bednarczyk
MP 2/2008